Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.01.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
12 punktów
-
Zostawić Was na chwilę i jest ze 30 stron do przejrzenia... ☺️ * * * ... bo nigdy nie miałem pod sobą i pod moim rowerem 100 metrów pustki! To droga rowerowa poprowadzona po "doklejonej" do 50-letniego mostu kolejowego nad Drawą platformie z... ażurowym podestem. To główny, właściwy i jedyny możliwy przebieg trasy rowerowej Drawy w Karyntii - nie zazdroszczę tym, którzy mają lęk wysokości... 😆 Więcej zdjęć znad Drawy w osobnym wątku: Szy.11 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
A ja chciałem się z Wami podzielić dobrą nowiną, upolowałem na OLX ramę w 'bardzo dobrym stanie'.. Co prawda stan okazał się trochę mniej dobry niż w opisie, panu handlarzowi chyba nie powiodło się wykręcanie suportu, sądząc po stratach na lakierze domyślam się że siłował się tym w imadle (góra i dół poniszczone) , dodatkowo jedna miska była wkręcona na jakiś zaschnięty klej czy inny siuwax , grunt że w środku w zasadzie niepordzewiała. i oto po skompletowaniu gratami z garażu (oprócz nowej sztycy - bo ta dołączona do ramy nie nadawała się do użytku) ulepiłem takiego oto 'płasko-pomykacza'.4 punkty
-
4 punkty
-
Już zacząłem szukać mostu nad naszą Drawą w nieistniejącej Kartynii 🙃2 punkty
-
https://www.olx.pl/d/oferta/romet-29er-cr-mo-l-rower-mtb-duzo-gratisow-CID767-IDN4RP6.html2 punkty
-
2 punkty
-
Bo jeszcze z wczoraj. Dzisiaj pogoda nawet lepsza, ale jakieś przeziębienie złapałem2 punkty
-
@Zbyszek.K: Szef Wszystkich Szefów jeszcze chwilkę postoi, zdążę go cyknąć następnym wpadem1 punkt
-
Duuuuuużo zdjęć w osobnym wątku z naszego najlepszego wyjazdu w 2021 roku, zapraszam: To w sumie ledwie około 300 kilometrów, ale okolica - sztos. Świetna trasa rowerowa, piękne krajobrazy, dostępna bardzo dobra baza noclegowa na różnych poziomach, regionalne jedzenie, dobry dojazd, także w samej dolinie. W wątku - oprócz rowerowych krajobrazów, także kilka rowerowych ciekawostek, jak miejsce dla rowerów na statku czy panoramiczne mapy informacyjne. Cala Drawa, jak właściwie większość najlepszych szlaków rowerowych w Europie, to dużo przykładów, jak można turystykę rowerową rozwijać w Polsce. Wybrane na szybko siedem zdjęć - przyjemne klimaty w pierwszej części szlaku: Przytulne miasta na trasie - m.in. San Candido, Lienz, Villach: Malownicze jezioro Weissensee podczas wariantu poza Drauradweg: Różne gadżety na trasie: Radbutler - "rowerowy lokaj" w Villach - świetny pomysł na prorowerowy nastrój miasta: Mocno śródziemnomorskie klimaty na koniec: I droga rowerowa sto metrów nad lustrem Drawy: A gdy forumowe streszczenie w 50 zdjęciach nie wystarczy, to komplet 300+ zdjęć na blogu: Karyntia i szlak rowerowy Drawy. Austria na rowerowe wakacje (Znajkraj) Szy.1 punkt
-
W temacie starszych etreksów: 10 - malutko miejsca na mapy i brak obsługi kart pamięci, nada się do jazdy po śladzie i tyle. 20 - wystarczająco miejsca na mapę polski z dodatkami albo na mapy kilku krajów z mniejszą siecią dróg. Kolorowy wyświetlacz, ślady do 10000 punktów, można wgrywać trasy i ślady. 30 - prawie 20, ale z altimetrem ciśnieniowym. Są nowsze wersje z 22 i 32 z iksem - nie znam, wiem, że są, ale nie miałem potrzeby się interesować, są eterxy touch 25 i 35, dotykowe, szybkie, koleżance w 35 urządzenie działało po 8 godzin na komplecie świeżych baterii i reklamowała, między innymi dlatego padło na używanego Oregona.1 punkt
-
Jak nie jest jak można dokupić uchwyt na kierownicę? A że jakichś tam funkcji rowerowych nie ma - to tego w sumie szukasz. Może to nie wybrzmiało wcześniej, ale jeżdżę z Dakotą od lat. Nawet nie wiem kiedy ją kupiłem. Działa, ot co. Miałem zmieniać na lepszy model, kupiłem ją tymczasowo, ale została. Na pewno dużym plusem jest ekran dotykowy. Można korzystać wygodnie czy podczas jazdy czy na postoju, nawet bez zdejmowania z kierownicy. Nie wiem jak jest z joystickiem w eTrex, to może @wojtasin coś podpowie - bo jednak został on zaprojektowany do obsługi kciukiem, podczas trzymania odbiornika w dłoni. Miałem okazję sporo pracować w terenie z różnymi wersjami GPSMap i trzeba przyznać - do przeglądania mapy jest dużo wygodniejszy, większy ekran robi swoje, a i sama jakość obrazu jakoś lepsza, ale jeśli chodzi o wygodę korzystania to dotyk jednak "robi robotę". Na pewno nowe, podstawowe odbiorniki turystyczne nie są tak udaroodporne jak starsze - widziałem kilka z wykruszoną obudową, gdzie na starych pojawiały się jedynie rysy, no ale nie jesteś też osobą która będzie tego sprzętu używała do pracy w lesie, w każdych warunkach. Więc spokojnie się sprawdzi. Do Garmina mam zaufanie, mam sporo sprzętu tej marki i żaden mnie nie zawiódł. Nie raz w tzw. czarnych... punktach na mapie, gdzie wszystko inne traciło sygnał Garmin wciąż pozwalał wrócić do cywilizacji. Także - kwestia wyboru modelu, ewentualnie poszukania używki. Jakieś problemy ze sprzętem się zdarzają, czasem się zawiesi, ale z reguły wystarcza wyjęcie akumulatorków.1 punkt
-
Mam etrexy 20 i 30 - na komplecie akumulatorów z Ikei wytrzymują po dwadzieścia parę godzin, to prymitywne urządzenia, które nie mają zaawansowanych opcji oszczędzania energii, ekran się nie wyłącza, pomimo tego działa całkiem długo. Minusem jest wspomniane powolne działanie, ale do jazdy po śladzie nada się całkiem dobrze (z doświadczenia - warto dzielić trasę na krótsze odcinki). Moja pani ma Oregona 600, to jest już inna klasa urządzenia - szybkie, lepiej sobie radzi z ustalaniem trasy, może wygaszać ekran, który jest większy i dotykowy, co znacznie usprawnia obsługę, gdy trasa prowadzi prosto, ale jest to okupione większym zapotrzebowaniem na energię, komplet paluszków wystarcza na jakieś 14-16 godzin. Dodatkowa zaleta - Oregon ma możliwość ładowania baterii w urządzeniiu.1 punkt
-
Zanim kupisz to poczytaj te forum i szukaj tam porady Garniak • Forum Maniaków Garmina. Mam pierwszą montanę.1 punkt
-
Szukaj jakiegoś klasyka np. Garmin Vista. Spełnia wszystkie Twoje wymagania, chociaż to sprzęt z poprzedniej epoki. Warto też rozróżnić nawigowanie po śladzie od routingu. Znany sposób nawigacji tak jak samochodach bazuje na komunikatach i sygnałach dźwiękowych wysyłanych przed rządzenie oraz jest obarczone pewnym ryzykiem gdyż sprzęt może nas pokierować nie tak jaki mieliśmy zamiar. Moim zdaniem w turystyce rowerowej, zwłaszcza ten długodystansowej sprawdzi się po prostu jazda po śladzie. Dobrze przygotowany ślad prowadzi jak po sznurku i zawsze jedziemy tam gdzie chcieliśmy jechać. A routing odpalamy tylko wtedy gdy dzieje się coś niespodziewanego np. zamknięta droga, załamanie pogody, kontuzja, wypadek itp.1 punkt
-
Masz parę modeli turystycznych odbiorników Garmina, wybierz sobie. Funkcjonalność zbliżona. Wgrywasz sobie ślady/trasy przed wyprawą i jedziesz. Z energooszczędności słynie seria eTrex, wersje bez dotykowego ekranu, z joystickiem. Ale przez to że mają oszczędny procesor przeglądanie, przewijanie mapy jest mniej wygodne. Zastanowiłbym się nad eTrex Touch/Oregon. Ewentualnie eTrex 10, wersja z monochromatycznym wyświetlaczej, uboższa od wyższych modeli. Kiedyś korzystałem ale szczegółów nie pamiętam. Pamiętam jedynie że z jakichś powodów się na nią nie zdecydowałem. Za to korzystam z wiekowej Dakoty, i komplet paluszków wystarcza na "dzień+" jazdy, czyli jeśli korzystałbyś z pól namiotowych i ładował akumulatorki w nocy to dwa, trzy komplety w zupełności Ci wystarczą. Jak braknie - to o ile nie jedziesz w zupełną dzicz są do kupienia. I chyba najwygodniejsze do ładowania to mała ładowarka zasilana awaryjnie z powerbanku. Nie wiem czy w tych nowszych coś pozmieniali, raczej wątpię, ale Dakota w pobliżu skrętu włącza ekran, jeśli jest wygaszony, i powiększa mapę, także jest to całkiem wygodne.1 punkt
-
Dzień dobry Dawid z Zachodniego Mazowsza. Rowerem jeżdżę transportowo i turystycznie. Zero sportu. Na lato planuję dużą wyprawę do Composteli w Hiszpanii. Na pewno będę miał pytania.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo kolejny dzień pogoda do kitu... Ale jutro jest szansa na brak opadów. A wtedy w lesie będzie jak niżej, albo jeszcze gorzej1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo w grudniu prawie nie jeździłem ze względu na pogodę, i nawet nie myślałem że się uda, tradycyjnie, 1 stycznia pokręcić, a tu taka niespodzianka. Śnieg się stopił, mokro ale ciepło. I był dobry początek 2022 roku1 punkt
-
1 punkt
-
Wrzuciłem gravelowego Ulepa to wrzucę też szosowego Śmietnika. Ten rower służy głównie do wożenia się po górach, poza tym pół roku spędza na trenażerze. Nie budowany od podstaw, raczej przebudowywany od 2017 roku tak, że wszystko poza ramą zostało już przynajmniej raz wymienione i jego wygląd to wypadkowa wielu lat. Aktualnie najstarsze (i przy okazji ciężkie) elementy to korba Gossamer (kompletne kowadło) i pedały. Wymienić korbę, pedały, wrzucić odrobinę lżejsze szytki, trochę biżuterii i będzie poniżej 6kg. Jeżeli schudnę to pewnie wymienię, na razie mam na sobie 5kg więcej sadła niż 2 lata temu więc mnie to nie przyspieszy i żadnej PR pod górkę nie poprawię. Rama Airwolf, już tego nie sprzedają. Z ciekawostek - malowałem sam - chciałem się przekonać ile może ważyć lekkie malowanie - baza + bezbarwny 2k. Żeby było trudniej wziąłem na tapetę biały bo najtrudniej pokryć czarną ramę. No więc lakier waży w sumie 20g, z czego 15g to rama a 5g widelec. Trzyma się już półtora roku, jakoś nawet jeszcze wygląda chociaż trwałym bym swojego dzieła nie nazwał. Następne malowanie będzie ładne za to cięższe Na 50mm kołach rower był ładniejszy, ale ja lubię maltretować lekkie chińskie części więc teraz są niskie. Tamte przez 4 lata nie chciały zdechnąć więc się poddałem i sprzedałem dalej. Rama bez dodatków 718 Airwolf Widelec 263 Airwolf Plastiki z ramą 16 Hak ramy 14 Zacisk sztycy 27 Zintegrowany z kupolitu Expander 40 Jakiś z Ali zwykły Stery 80 Góra Accent, dół Airwolf Obejma przerzutki 5 Karbonowa opaska 1163 Koło przód 450 Made in China Deerobust Koło tył 602 Made in China Deerobust Szytka przód 314 Veloflex Raven 28mm Szytka tył 316 Veloflex Raven 28mm Zacisk przód 23 Tytanowy jakiś no name Zacisk tył 26 Tytanowy jakiś no name Przedłużki 0 - Klej 20 klej jak klej 1751 Kierownica 182 Wacako 360/380mm Czajna Owijka 49 Deda Mistral Mostek 86 Force Team 80mm -17* Sztyca 104 Majfrend Elita One przycięta Siodło 100 Czajna 521 Kaseta 218 ZTTO 11-32 Łańcuch 246 Sram najtańszy 11rz PC-1110 Ramiona 596 Gossamer 165mm Pająk 163 P2M NG ECO 110BCD Śrubki czujnika 7 Blat 50T 125 Prowheel Zębatka 34 34 Nie wiem Śruby z kominami 24 Zwykła stal Suport 100 Token Ninja 1513 Przerzutka przód 129 Ultegra 8050 Przerzutka tył 272 Ultegra 8050 GS z czajna wózkiem Klamkomanetki 232 Dura Ace 9070 Kable Di2 36 Łączniki Di2 15 Bateria Di2 59 W sztycy, z adapterem 743 Hamulec przód 120 Fouriers Hamulec tył 123 Fouriers Pancerze 31 Chińskie koraliki Linki 20 Linki jak linki 294 Pedały 260 Look Keo Max Koszyki bidonu 84 Elite Cannibal X2 Uchwyt licznika 32 Wahoo ori 376 SUMA 63611 punkt
-
Bike 7 Pro Wax. Wady: cena, starcza na krótko po pierwszym szejku i nałożeniu, potem na coraz dłużej. Jest ultracichy przez pierwsze 100 km, a potem cichy do ok. 300km w terenie i piachu, gdzie Finish Line, Squirt i wszystko inne już rzęzi piachem. Po jeździe po deszczu w terenie bez porównania z jakimkolwiek olejkiem. Nie jest po tych 200-300 tak cichy jak od razu po nałożeniu, ale osoby jadące ze mną wciąż mówią że mi napędu nie słychać, a ja go słyszę tylko przejeżdżając obok jakiejś ściany odbijającej dźwięk. Największa zaleta: koniec z czyszczeniem łańcucha z piachu który się przykleja. Materiał własny - był już, ale przypomnę. Momum mi się nie sprawdził, po góra 70 km robi się głośno. Na filmie mówię więcej, w tym o wadach.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00