Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.05.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
12 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
/edit 2 110- 110,5 mm wygląda, że będzie ok.1 punkt
-
Cześć! W końcu cross/kundel zbudowany, przetestowany, gotowy do jazdy. W skrócie: - rama Kands Arenarace 18 cali - stery, mostek, siodełko Accent - widelec ElitaOne chiński karbon, kiera 680 mm też chiński karbon, gripy też chinol - sztyca Zoom - koła FWdisc, piasty Novatec maszynowe łożyska - opony Continental SpeedRide 700x42c - suport Token, korby iXF - napęd 1x11, Motsuv owal 36t będzie 38t, kaseta Sunrace 11/42, przerzutka SLX, manetka XT, łańcuch Connex - hamulce Deore M6000, tarcze Avid 180/160 Waga 11 kg.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@RafalxM W zadzie mojego HL mieści się spokojnie Geax Mezcal 29x2.6 na obreczy 35mm wewnętrznie. Jest jeszcze po 4-5mm prześwitu z każdej ze stron. Koło jest odsunięte o 5mm od najkrótszej długości widełek (HL ma poziome haki). To ładnie bieżnikowana opona jest. Próbowałem też w tyle upchnąć Vee Speedster 29x2.8 cala i to by się sprawdziło, ale gdybym miał albo węższą obręcz, albo przerzutkę. Wtedy koło bym ustawił w takim położeniu, żeby opona nie obcierała. Przy poziomych hakach i konieczności napięcia łańcucha w singlu nie udało mi się tak dopasować opony do prześwitu. Przy twoim wzroście szukałbym ramy 17 cali. Ja mam 182cm wzrostu i 19 cali jest idealna. Tak jak kazafaza wskazał, kierownik to Genetic Digest o prawilnej szerokości 480mm.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dobrze wiesz że nauka centrowania kół zajmuje dużo więcej niż 30 minut. A robienie tego bez centrownicy to druciarstwo, i już. Miałem nie ciągnąć tematu ale napiszę czemu drażnią mnie takie filmy. Jest sobie jakiś nastolatek. Pokolenie smartfonów i YouTube. Całe szczęście jeśli nie jest to kaskader który na Rockriderze 340 z Deca próbuje skakać po schodach bo ma jakiegoś idola na YT i chce go naśladować. I trafia na taki filmik. Rower marzeń za 1800zł. Co robi - kupuje jakiegoś gruza. Za pieniądze uskładane z kieszonkowego, zarobione na wakacjach, albo po prostu uproszone od rodziców. To może być cokolwiek - Quinnie, Holy, Bitch, Sign itp. Stan tego roweru jest opłakany. Pół biedy jak ma tatę "złotą rączkę", a ten ma czas dla syna i wspólnie dłubią sobie nad tym w garażu. To wariant optymistyczny. A wariant pesymistyczny? Przychodzi do serwisu rowerowego. Pokazuje rower, pyta w jakim jest stanie (bo oczywiście stan o którym zapewniał sprzedający ma się nijak do rzeczywistego), pyta jaki byłby koszt takiej odbudowy, znaczy drim bilda. I przeżywa rozczarowanie. Bo nagle okazuje się że gdyby chciał aby serwis, nawet w zimie kiedy jest mniej pracy podjął się takiego zadania to koszt samej robocizny jest wart drugie tyle - ot odwołując się do tych 80h. Pyta czy jest to w stanie zrobić samemu. Dowiaduje się że i owszem, może się bawić na wakacjach, ale potrzebuje nauczyć się tego, tego i tego, do tego potrzebuje takiego, takiego i takiego narzędzia. A okazuje się że tato ma w domu zestaw śrubokrętów, młotek, wkrętarkę i parę zestawów narzędzi z dyskontu. No i oczywiście słoik śrubek i gwoździ po dziadku. Stopień rozczarowania rośnie. I okazuje się że lepiej i taniej byłoby podpytać w lokalnym sklepie o jakiś rabat na podstawowego Gamera od Dartmoora, albo szukać w miarę zadbanej używki pod okiem fachowca. I jasne, dalej można to zrobić - ale w garażu stoi już kupka złomu za tysiąc złotych. Nie mam nic do Twojego procesu renowacji, w filmie jest wszystko wyjaśnione, że w rzeczywistości jest nieco inaczej, że to i owo trzeba doliczyć do tej kwoty. Ale piszę to na bazie doświadczeń domyślając się że takich haseł/porad - podobnych do tytułu filmu - "rower marzeń do skakania za 1800zł" jest więcej - w końcu żyjemy w świecie nagłówków. Nie śledzę ich ale takich przypadków jakie opisałem wyżej poznałem co najmniej kilka. Jeśli kiedyś będę miał syna, jeśli przejmie zajawkę do rowerów czy serwisowania to super, na pewno razem złożymy jakiś fajny rower. Ale dobrze wiem że takich pasjonatów jak ja czy Ty nie ma na pęczki i nie każdy "Kowalski" do nich należy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Przedstawiam wam .. Genowefy HLorendżTM codename OJP (o_ya_pie7d00le) Jest to bezkompromisowy sprzęt do lubieżnej konsumpcji kilometrów przy praktycznie zerowym poziomie myślenia w międzyczasie. Dziś ruszyłem tym na bulwary bydgoskie. Co ciekawe, nie musiałem nikomu tego roweru przedstawiać bo mijani krosiarze w przedziwny sposób znali już codename tego roweru i z pewnym przestrachem witali go po imieniu. Ustawienie kierownicy będzie musiało zostać skorygowane delikatnie a i jakiś żel będę musiał wepchnąć pod onucę. Jest potencjał. Zapytując o oponę na przedzie. Vee Speedster zapewnia podobną wagę, komfort i toczenie jak Big Apple, ale ma THE VOLUME. Wady to tyle, ze chce z zasadzie jechać tyko prosto. Nie przeszkadza mi to na razie :-)1 punkt
-
Np. na popularnym serwisie aukcyjnym https://allegro.pl/oferta/prety-montazowe-do-bagaznika-tylnegocrosso200mmsr-8425252042 https://allegro.pl/oferta/wsporniki-do-bagaznikow-bagaznika-gorne-90394806311 punkt
-
1 punkt
-
Po taniości https://diodek.pl/krotki-test-malego-oswietlenia-rowerowego-iii/ Używam od dawana. Jak chcesz mocniej to Wall-e w wielu wydaniach, maglowany w tym wątku nie raz. Mocny jak diabli. Później ceny w górę, ale masz ładowanie USB. Parę stron wstecz były omawiane.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00