Skocz do zawartości

Ranking

  1. Jurek63

    Jurek63

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      796


  2. Auralis

    Auralis

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      100


  3. wojtasin

    wojtasin

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      1 576


  4. rambolbambol

    rambolbambol

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      3 308


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.02.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo dalej to już tylko rowerem wodnym
    10 punktów
  2. Powyższa Kona Unit już w rękach mojego człowieka Macieja (nie forumowy). Tym samym dostąpił biletu wstępu na stalowe zloty. Odbyliśmy wczoraj pielgrzymkę z Bydgoszczy do Łodzi celem zanabycia tej Kony. Zacny to rower i ... dwubiegowy. W weekend planowane jest centrowanie kół i zabezpieczenie ramy przed Rudą Zośką. 3143k4r2 zaskoczył nas najlżejszym Charge Cookerem na świecie. Szokująco lekka maszyna. Także dziękujemy za owocną transakcję i życzymy udanego przejścia na Tytanowego Grajka.
    6 punktów
  3. Bo asfalt.Prawie nówka, mało śmigany .
    5 punktów
  4. Bo mi szwankuje ekran dotykowy i nie mogę dodać zdjęcia z Santiago, gdzie stabilnie i nie tak, jak piszą w mediach.
    3 punkty
  5. Powód umieszczenia zdjęcia, to ten temat Końcówka lata 2018.
    3 punkty
  6. Bo Krzyż Milenijny ufundowany przez mieszkańców Karniowic.
    3 punkty
  7. Racz zauważyć kolego mOd, że istnieje grupa rowerzystów (kolarze to oczywiście zbyt górnolotne określenie ) którzy cieszą się uprawiając sport w grupie i czerpią z tego satysfakcję. Wychodzą na zmiany i ciągną peleton ( czy tam mniej górnolotnie - jadą w grupie). Są również tacy którzy nakręcają się na podnoszenie wydolności i sprawności fizycznej, przeliczają FTP i zdobywają KOM'y. Ponadto startują sobie w zawodach i potrzebują treningu. Każdy ma swoją wizję kolarstwa, a może o tym nie wiesz, ale część tych "baranów" którzy zajmują 50cm TWOJEGO prawego pasa ruchu reprezentuje wysoki poziom kolarski i podczas treningu liczą się dla nich właśnie te , pogardzane przez Ciebie, 2 sekundy. Ludzi trzeba próbować zrozumieć i cieszyć się, że zamiast obalać 12 puszkę Żubra pod Biedronką wolą popedałować sobie dla zdrowia i przyjemności. A Ty marudzisz i wszystko Ci się nie podoba, chcesz wszystkich edukować a niepokornych stawiać do kąta. Trzeba być miłym dla ludzi, wtedy oni będą mili dla Ciebie. Wrzucenie lewego kierunkowskazu i wyminięcie kolarza zajmie jakieś 2 sekundy, a przecież pisałeś że Tobie się nigdzie nie śpieszy Gwoli ścisłości, ja szosowcem jestem tylko w okresie zimowo-wiosennym, potem znikam lesie. Jeżdże słabo, wolno i nikt nie chce mnie wziąć do peletonu
    2 punkty
  8. Tam gdzie można po niej legalnie jechać i przy okazji zdroworozsądkowo nie blokować innych uczestników ruchu i nie powodować niebezpieczeństwa. Naprawdę nie wiem skąd to przekonanie, że jak ktoś czuje się "kolarzem/szosowcem" to mu się należy jakieś specjalne traktowanie Tak BTW, czy samo używanie nieco górnolotnych określeń jak "peleton" na ustawkę kilku-kilkunastu zapaleńców nie jest deko śmieszne?
    2 punkty
  9. 2 punkty
  10. Dali by tego śniegu troche na dół...
    2 punkty
  11. Bo koniec już bliski i chętnie ucałuję polski beton.
    2 punkty
  12. @rambolbambol Marcin! bez kasku w ogóle Cię nie poznałem na tym zdjęciu
    1 punkt
  13. Moja babcia akurat jeździła sobie dameczką z siatką z zakupami i czasem jeszcze z małym mną siedzącym na bagażniku Po takich sobie ulicach podwarszawskiej miejscowości, czasem po polnej czy leśnej drodze. Niektórzy do tego samego pytają dziś o fulla... Stąd też zawsze moje podśmiechujki z "asfaltowych wojowników mtb" :) Poza tym chodzi tu o "dramatyczne wynurzenia szosowców" w temacie "nie da się jechać po DDR", babcie i dziadkowie radzą tu sobie zdecydowanie lepiej wg moich obserwacji. A mocniejsze koła akurat zwykle nie są droższe tylko tańsze. Oczywiście o ile ktoś nie dostanie zawału bo precież kilka gramów więcej... Nie wiem czy wymusił, ale zginął w miejscu gdzie obok jest asfaltowy DDR... Ja nadal nie widzę problemu, po prostu zwolnij i/lub nabij deczko mniej ciśnienia. Problem z wami jest taki, że zawsze próbujecie z dwoma wymówkami: - mam drogi, specjalizowany i delikatny sprzęt i pińcet barów w oponach - muszę trenować i mieć średnią X cz Y Kwestia w tym, że DDR to ciąg komunikacyjny a nie miejsce na treningi, peletony, rewię sprzętu czy inne popisy. I nawet jak będzie z najgładszego asfaltu to i tak znajdzie się pewnie jakaś wymówka. A to że DDR bywa zrobiony bezmyślnie, z nieadekwatnych materiałów lub jest zniszczony - z tym nikt nie polemizuje. Dodam, że sam się zwykle czuję bezpieczniej po prostu na ulicy, bo jednak nie zakładam że każdy kierowca chce mnie zabić, a do tego taki kierowca musi posiadać uprawnienia do kierowania pojazdem i znać przepisy. Ale z drugiej strony nie wpierdzielam się na taką np. wspomnianą Modlińską, gdzie jest ograniczenie do 70 czy 80km/h, a w praktyce to "sky is the limit"... Mnie też wkurza nieraz bezmyślność kierujących jednośladami na DDR, ale pomaga po prostu wrzucenie na luz Bo czy mnie zbawi tę minutę czy dwie późniejszy dojazd?
    1 punkt
  14. Hehe, @rambolbambol uprzedziłeś kolegę, że to się zawsze zaczyna od stalowego sztywniaka w singlu a potem jest już tylko drożej?
    1 punkt
  15. Można, a przy okazji można rozwalić sobie koła, a także np. zostać rozjechanym (wiele dróg rowerowych jest na chodnikach, jak są skrzyżowania a przy skrzyżowaniu dom z ogrodzeniem przez, które nic nie widać) - kierowcy samochodów mają zazwyczaj głęboko w *upie że są pasy i zaczynają hamować tak, żeby zahamować tuż przed skrzyżowaniem, a że ktoś może przechodzić/przejeżdżać - co ich to obchodzi? Wiele DDR zamiast podwyższać poziom bezpieczeństwa, to je obniża. Obniża bezpieczeństwo rowerzystów, obniża bezpieczeństwo pieszych i doprowadza do scysji pomiędzy jedną i drugą grupą. Co do tego co można, to można też postawić progi zwalniające co 10 metrów na drogach, można też ograniczyć prędkość do 10 km/h. Można? Można i z pewnością znajdą się tacy, którzy będą to bezrefleksyjnie popierać.
    1 punkt
  16. Napisałbym że gimnazjum wchodzi na salony, ale przecież nie ma gimnazjum. Pozdrower
    1 punkt
  17. bo otake zime walczyłem, nie rowerowe ale gdy w dolinach można coś jezdzic bo jesieniowiosna to powyżej 1000m jest bajka, w drodze na Pilsko 1557m
    1 punkt
  18. chorwackie górki - wyjazd na Sv. Jure 1 762 m n.p.m. SOR - stacja obsługi rowerów
    1 punkt
  19. Bo wieczorna jazda w stronę zachodzącego słońca.
    1 punkt
  20. Bo kolejny wyjazd z córką a Niemce pomalowali trafo
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. Bo Green Velo zimą to zupełnie inna bajka niż latem
    1 punkt
  23. Bo widok z pod Krzyża Milenijnego w Bolechowicach.
    1 punkt
  24. Bo przecież rowery niszczą las - przyznać się, kto fatbikiem pocisnął po szlaku Dla zainteresowanych z okolicy: niebieski szlak od Wężowej doliny do Doliny Radości. Na szczęście nie cały był tak zaorany i najciekawszy odcinek przetrwał.
    1 punkt
  25. Slang tru braci osiedla Bo żeby nie było OT, takie tam wspomnienie z września 2k16 Pozdrower
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. Bo upodobałem sobie zdjęcia w HDR ... no i powoli wracam do baranka
    1 punkt
  28. Budowana kolejny rok, nadal nieukończona obwodnica Wałcza.
    1 punkt
  29. Gdzieś pomiędzy Krynicą Zdrój a Wierchomla.
    1 punkt
  30. Cześć Zapraszam do przeczytania naszej fotorelacji z szosowej majówki w Słowenii: #1 http://beskidtrail.pl/slowenska-majowka-1/#2 http://beskidtrail.pl/slowenska-majowka-2/ Szymon
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...