Ranking

bo pięknie jest podróżować po Polsce. kto poznaje co to za miejsce?

Na forum tylko śnieg i śnieg. Ja wolę piasek. ps. Wzywanie pomocy po zejściu powietrza z łańcucha w cywilizowanym świecie.

A i ja se wrzucę, u mnie w tym roku ciut czerwonego koloru wjechało. W planach jeszcze tylko coś z GPSem zamiast licznika i myślę, że rower będzie ostatecznie ukończony.

Zima niestety nie odpuszcza, a w sumie by mogła już dać sobie spokój

Czasem nawet na wymiar

Bo nie wiem gdzie mam jechać ♠

Kaźmirz podejdź no do coraz bardziej zbliżającego się brexitowego płota jako i ja podchodzę, ... bo chcę Ci bardzo, ale to bardzo podziękować za zakup ramiaka. @kazafaza dzięki za wyrozumiałość i wytrwałość, (pomimo nieudanego szwindlu fajnie skonfigurowanego Inbreda - właściciel wycofał się na ostatniej prostej nawet po wygranej ebay'owej aukcji). Udało się powtórzyć manewr i na Podkarpacie (dzięki @MikeSkywalker) zawitał frameset mało znanej u nas manufaktury z Londynu i obecnie prezentuje się tak ps. 1. więcej szczegółowych zdjęć w albumie https://photos.app.goo.gl/3LnmNJujjEKjmKte8 2. link do strony producenta i roweru sprzedawanego w firmowej konfiguracji https://www.brothercycles.com/shop/frames/big-bro/ 3. Jedyny problem, na który wcześniej nie zwróciłem uwagi to brak oporu dla linki przedniej rzutki 4. Dla zainteresowanych w albumie zdjęcie gołej ramy z oponami 27,5x2,8. W tej chwili postawiony na Crossmark 27,5x2,1

Dodatkowo w starych gold był tłumik MC a w silver TK. Obecnie Recon i Judy to praktycznie to samo. Reba to SID z innym tłumikiem i ma się to jak Revel i Pike czy Yari i Lyrik. W Reconie/Judy nie można zmieniać progresji jak w pozostałych.

no nie tylko, w gold są alu golenie

Ktoś z forum?

Mam podobne odczucia. Tym bardziej że niby napęd 1x miał być powrotem do korzeni i główny argument za nim to uproszczenie obsługi roweru...

Dziękuję, dziękuję Tak go składałem żeby cieszył moje oczko. Hanka to mi mówi, że na nią tak samo powinienem patrzeć

3-4 bieg juz mocno wyjechane, ale bez zadziorów. Jak nie przeskakuje to jeździć do końca żywota kasety.

@durnykot To sosna karłowata, jest na wodzie Kinga Pienińska czy jakoś tak, nie pamiętam jak nazywa się ta góra, ale byłem na tym szczycie kiedyś z rowerem z avatara. Oczywiście go wniosłem, bo o wjeździe nie było mowy. Teraz nawet nie można tam z rowerem wchodzić. Zresztą trzeba być naprawdę upartym by go tam wciągnąć. Może wykopię zdjęcie z podnóża tej góry. Proszę bardzo. Pozwoliłem sobie dodać dwa na jednym. Jedno jest ze szczytu, a drugie u podnóża. Oczywiście zdjęcia z wypadu rowerowego.

Focus Mares bodajże 6.9 2019 w warunkach bojowych! Te oponki nie były za dobre na to błoto

Piszac o cenach nie odnosilem sie do zasobnosci indywidualnego portfela, tylko do duzej roznicy w cenie pomiedzy pierwsza wersja e-tapa £1100 i nowa axs £1800, manetki i dwie przerzutki. Z tym srebrnym mialem podobne skojarzenia. Ludzie kupuja drogie wozki przerzutek z oversized koleczkami, cuduja z lancuchami zeby wyskrobac dodatkowy 1W tu i tam, a Sram wyskakuje z przelozeniami, ktore zmuszaja do krecenia po mniejszych obwodach zebatek i koronek kasety, tym samym fundujac mniejsza efektywnosc systemu....

Mam 11-36, na instagramie ludzie chwalą się że im 11-40 obsługuje, a z roadlinkiem 11-46. Sam bym wziął kasetę 11-40, ale mam 10 rzędowe klamki, a 10 rzędowa kaseta 11-40 ma jak dla mnie kiepskie stopniowanie.

Kaseta praktycznie jak nówka.

Bo moje Dzikie Pola .

Z wakacji.

Bo po plaży nad morzem jedzie się może powoli, ale za to odprężenie i reset w czaszce przychodzi szybko

to bach, jeszcze jedno zdjęcie z wyprawy @shotgun, trafione

Zimno i chłodno, ale słonecznie. Czy ktoś wie co to za miejsce? Wrzucam migawki z wyprawy. Bo każda pora na rower jest dobra

Bo mi się nie chce jutro do pracy...

A u mnie już chyba wiosna. Jak przejadę 20km to dopiero na horyzoncie coś widzę. 10 stopni, krótkie spodenki, prawie trzy godziny i nawet nie zmarzłem.

to jeszcze jedno dla @shotgun to wystające brązowe to oparcie ławki, zima ponad 1000m nie odpuści jeszcze długoo

Bo z pozdrowieniami dla @shotgun . .

Bo chwila przerwy...

Bo przedwiośnie

Bo dalej tylko "czorny" las

Bo wiosna nasza!

Trochę przykre taka maska na rowerze, takie "ograniczenie" wolności człowieka z frajdy... powinien pełną piersią czerpać pęd powietrza.

Miałem dzisiaj nie jeździć, bo smog zaje***ty. Zdecydowałem się założyć maskę i 27km wpadło.

Bo ten szop...

Witam wszystkich forumowiczów! Nie pisuję z reguły a czytam, ale dziś skrobnę kilka słów o naszej 8-dniowej wyprawie do Ligurii. Przez lata dzieliśmy wyjazdy na te sakwowe (dużo bagażu i głównie asfalt) albo typowe jednodniowe wycieczki MTB zupełnie na lekko. Zainspirowany wieloma wyprawami typu bikepacking - stwierdziliśmy, że warto coś w tym stylu przedsięwziąć Od dawna marzyła nam się wyprawa po singlach i górskich szutrach ale bez zawijania do bazy. Do końca, w planach był 8-dniowy przejazd przez góry i płaskowyże Czarnogóry. Niestety - na kilka dni przed wyjazdem pogoda na bałkanach mocno się popsuła i perspektywa pedałowania przez tydzień w strugach deszczu a czasem w towarzystwie grzmotów burzy, ani mi, ani mojej małżonce, nie przypadła do gustu, więc na dwa dni przed wyjazdem panicznie zaczęliśmy szukać pogody Ostatecznie padło na Ligurię! góry blisko morza - można w razie czego uciec nad wodę i słońce + nie mając do końca planu - wiedzieliśmy, że w każdym momencie możemy skorzystać z kolei, która ciągnie się wzdłuż wybrzeża i wrócić na kemping (gdzie zostawiliśmy na 8 dni nasze auto). Cóż - pogoda na szczęście dopisała - humory też (choć było czasem ciężko, ale takie smaczki wspomina się później latami ) Ruszyliśmy z włoskiej La Spezia na północ - z zamiarem zmierzenia się z trasą Alta via dei Monti Liguri (oczywiście bardziej był to punt wyjścia i generalny kierunek, ale wiedzieliśmy, że nawet liźnięcie tego szlaku zapadnie nam z pewnością w pamięci). tu trochę fotek z wyprawy: https://photos.app.goo.gl/T8nZQauPwBVuVxoa9 Wrażenia? Rewelacja! Ten sposób podróżowania z pewnością będziemy powtarzać! Byliśmy praktycznie samowystarczalni - wieźliśmy śniadania i obiady na 8 dni + przegryzki. Oczywiście podczas takiego wysiłku dużo trzeba dorzucać do pieca więc jak tylko napotykaliśmy lokalny sklepik, bądź kawiarnię - korzystaliśmy bez namysłu Ze względu na to, że jechaliśmy na fullach - nie wszystko dało się upchnąć na rowerach - mieśmy rowerowe plecaki - ale praktycznie tylko z wodą w camelach i najlżejszymi i zarazem największymi rzeczami (typu klapki, polar itp tak by nie wozić więcej niż 3,5-4kg na plecach). Chyba największą frajdą była ta totalna niezależność - to że mogliśmy jechać przed siebie i spać tam gdzie nam się zamarzy (oczywiście nie zawsze znalezienie romantycznego noclegu jest łatwe bądź realne - ale daje wielką radochę Przez kilka ładnych dni góry były praktycznie nasze ! - spotykaliśmy bardzo mało ludzi - oczywiście gdy zjechaliśmy nad morze - sytuacja zmieniała się diametralne, ale wystarczyło oddalić się o klika km i już byliśmy sami I te widoki i przestrzeń i słońce! Tego się nie zapomina! Życzę wszystkim również wielu ciekawych wypraw! Marek

Cześć wszystkim! Jestem nowy na forum, także przepraszam, jeśli wrzucam temat w złym dziale itp., jeszcze nie orientuję się do końca na forum Chciałem wam przedstawić serię filmów z naszego wakacyjnego tripa rowerem z Krakowa na Hel. Może się komuś spodoba i zachęci do czegoś podobnego, gdy tylko pojawi się ładna pogoda za oknem Tutaj odnośnik do jednego z filmów, resztę znajdziecie na kanale "Fizjo w Drodze": Planujemy też kolejne wycieczki w podobnym stylu. Myślicie, że to dobry pomysł?

Najważniejsze, że problem w większości wyeliminowałeś. Ja bym oznaczył jeszcze na zakończenie w poście "najlepszą odpowiedź" coby inne osoby od razu znalazły odpowiedź bez przeszukiwania całego tematu

Dokładnie o to chodzi!

Podsumowując, ten smar jest bardzo dobry do smarowania łożysk tocznych.

Jak najbardziej podpisuję siępod tym Mobil grease xhp. Tubka 400 g za około 20 PLN starcza na bardzo długo. Smar ma świetną konsystencję, dodatkowo świetnie smaruje i zabezpiecza wszelkie łożyska. Przesmarowałem nim łożyska kulkowe w piaście oraz łożyska w kółkach przerzutki. Wszystko chodzi bomba. Myślę, że to niedroga i sprawdzona alternatywa dla choćby słynnego ŁT oraz Motorexa i oryginalnego smaru shimano - który swoją drogą kosztuje krocie,

Wystarczy trochę cierpliwości. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale po kilku naciśnięciach wentyl zaskakuje i leci już tylko z tego wyjścia do presty. Niestety za taką cenę nie oczekiwałbym niczego lepszego. Druga sprawa, mi cała pompka się rozszczelniła i musiałem oddać na gwarancję - po kilku miesiącach niestety. Tak więc, cierpliwości w pompowaniu. Musi zaskoczyć samo.

to są kości skroniowe czaszki. Ciemieniowa jest w okolicach czubka głowy (tam gdzie niemowlaki mają ciemiączko.

To ja wiem. Jak oddawałem spodenki rowerowe, które się rozpruły po 7 miesiącach to Pani miła mi powiedziała, że trzeba poczekać 2-3 tygodnie na opinię rzeczoznawcy. Bylem na nich może z 5 razy, a ona do mnie z tekstem, że szwy nie podlegają reklamacji bo to nie wada fabryczna...

Nie trzeba daleko szukać, na olx jest przynajmniej kilka z lidla, nawet zdjęcia są te same, sprzedawane drożej o ok, 20-30 zł i więcej. http://olx.pl/oferta/stojak-statyw-rowerowy-serwisowy-montazowy-uchwyt-na-rower-gratis-CID767-IDeOull.html#93838f806b http://olx.pl/oferta/nowy-stojak-rowerowy-serwisowy-powerfix-gwarancja-3-lata-CID767-IDeL4R9.html#93838f806b

Co do oddychalności materiału, 5000 g/m2/24h to nic. By faktycznie czuć, że materiał oddycha musi mieć przynajmniej 10 000 g/m2/24h, więc nie ma co na ten temat nawet gadać. Choćbyś kupił TNF 5000 to i tak będziesz spocony, a z niej będzie się lało.

Chyba wszyscy te stojaki kupują teraz bo chwili nie minęło, a w LIDLach już ich nie ma Sam go nabyłem i jestem mega zadowolony. W tej cenie ciężko dorwać coś lepszego. Osobiście korzystałem przez pewien czas ze spodenek rowerowych na szelkach, ale również nie jestem z nich zadowolony. Jak większość pisała - wkładka nadaje się jako gąbka do wycierania blatu co najwyżej, a sam materiał mizernej jakości. Oddaję to w ciul bo aż szkoda czasu na coś takiego. Multitool też mizernej jakości, szybko się klucze obrabiają, w rękach wygląda jak jakiś kawałek taniego plastiku. Skarpetki godne zainteresowania, jednak troszkę śmierdzą po jeździe (nie w sposób jakiś znaczący, ale jednak taki zapach jakby były z domieszką sztucznego wszystkiego). To tyle z elementów sprawdzanych przeze nie w LIDLu. Jakieś inne opinie ludzi?