Rok 2036, Tour de France:
Dziennikarz : Miguel, dzisiaj straciłeś koszulkę lidera i wiele minut do zwycięzcy, Efima Egorova, powiedz nam co się stało?
- Sam nie wiem.. W pewnym momencie na zjeździe z L’Alpe d’Huez mój rower zaczął wariować, nie mogłem dokręcać na prostych, gdyż przerzutka mnie nie słuchała, nie wiem czy zawiódł optroniczny układ sterowania czy to był inny powód, po prostu widziałem ciągle 13 nastkę na wyświetlaczu i biegi się nie zmieniały. Dopiero nasz trener w samochodzie razem z dyrektorem technicznym wgrali nowy soft i wtedy było już dobrze. Niestety musieli się zbliżyć do mnie na odległość kilkunastu metrów, ale w przyszłym sezonie będzie już to możliwe z dużej odległości...
Dziennikarz: No dobrze, ale kilka minut, co się stało na finałowym podjeździe? Znowu przerzutki, problem wrócił?
- Nie, z przerzutkami było już dobrze, ale hamulec tylny zaczął co jakiś czas hamować i 2 razy ciśnienie w tylnym kole spadło do 2 barów, widziałem to na wyświetlaczu i nic nie mogłem zrobić, po chwili wracało do normy, nasz szef zespołu Marco Bardini ( Elon Musk SpaceX Innovation - Sram ) twierdzi, że najprawdopodobniej padliśmy ofiarą ataku hakerskiego, potwierdzają to też czujniki jak i złamany firewall, cały czas sprawdzamy logi.
Dziennikarz: Czy to dla Ciebie koniec wyścigu, czy będziesz jednak walczył?
- Ostatnia czasówka kończy się zjazdem z Mont Ventoux, mamy mieć nowy sprzęt, opony i soft, ale nie chcę mówić o szczegółach, liczę że odrobię tam 3 minuty. Na pewno się nie poddajemy, będziemy walczyć do końca.
Dziennikarz : Dziękuję za komentarz, powodzenia.