Co było do przewidzenia - kolega przyjął bardzo wygodny dla siebie przykład przedstawienia kwestii "sakwy vs biekapacking" przejaskrawiając mocno samą ideę i ukrywając niektóre fakty (zapewne świadomie) zatem ciężko poważnie traktować ten wpis Żeby nie było - przeszedłem przez 3 najbardziej popularne formy pakowania, od czterech sakw ponad 20 lat temu, przez 35l plecaki w wysokich górach po torby bikepakingowe, mieszając systemy wg potrzeb bo nie uważam, że trzeba trzymać się tylko jednego kurczowo broniąc zaciekle idei. Rzecz w tym, że pisząc tak jednostronne teksty czy tu czy w komentarzach na Fb nie pokazujące w pełni problemu, czy właśnie unikając pewnych elementów tracisz na wiarygodności. A pewnie nie o to chodziło. Miłego!