Rozumiem jeden... Ale cztery sztuki? W pobliżu służb wodociągowych nie widziałem, więc zakładam, że to był akt wandalizmu lub kradzież.
Niestety jedną z cech Polaka jest zazdrość, która popycha go do takich czynów. Ja mam źle, to zrobię coś, żeby inni też życie uprzykrzyć.
http://youtu.be/V2sedTLIRWU