Skocz do zawartości

[maraton] 750km w 24 godziny


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W tym roku odbędzie się kolejny ekstremalny 24godzinny maraton rowerowy.

Nasz maraton zaczynaliśmy od skromnego dystansu 320km corocznie podwyższając poprzeczkę o około 100km.

W roku 2008 w dobę udało nam się przejechać 700km. W 2009 planujemy zmierzyć się z odległością 750km.

 

aVOsRPJ.jpg

 

Nasz maraton nie jest wyścigiem i tylko dzięki współpracy uczestników możemy liczyć na sukces. Żeby przejechac 750 km musimy utrzymywać prędkośc w granicach 34km/h - zostaje 2 godziny na przerwy. Tak jak co roku start jest darmowy - organizatorzy gwarantują posiłki, odżywki napoje, batony, banany oraz wóz techniczny. Każdy kto ukończy maraton otrzyma pamiątkowy puchar, dyplom, koszulkę. Start skierowany jest do specyficznej grupy kolarzy którzy mają już doświadczenie w tego typu wyzwaniach np. "Mazovia24" czy "Imagis Tour". Mamy nadzieję że z osób startujących uformuje nam się grupa mogąca w przeciągu 2-3 lat podjąć próbę bicia rekordu świata w dobowej jeździe rowerem należącej do pana Bolesława Krawczyka i wynoszącego 865km.

Trasa w tym roku będzie zmodyfikowana w stosunku do poprzedniej edycji i będzie prowadziła po dziewięciu osiemdziesięciodwukilomerowych rundach na trasie: Góra Puławska, Zwoleń, Kozienice, Gniewoszów, Góra Puławska. Start 04.07.2009 o godzinie 12:00 spod Urzędu Miasta w Puławach, zakończenie 05.07.2009 w Nałęczowie przy Nałęczowskim Domu Kultury.

Napisano

No cóż z chęcią bym się zapisał ale by trzeba było skrócić dystans o połowę :P Wielki szacun dla wszystkich, którzy to przedsięwzięcie ukończą. A te 865 km to było bite w inny sposób i dla mnie to Wy jesteście rekordzistami. Pan Bolesław miał zmieniającą się grupę kolarzy, którzy Go ciągnęli (co nie umniejsza jego roli) a Wy jedziecie o własnych siłach. Życzę powodzenia i dobicia do 1000 (średnia prawie 42, to chyba nierealne ale kto wie, dla mnie nierealna średnia to 34 przez całą dobę).

Napisano

Eee tam to chyba nie jest aż taki problem skoro pozostają 2 godziny na przerwy - z tak dużym zapasem czasu te 2-3 minuty poświęcone na sikanie w czasie trasy nie zrobią wielkiej różnicy :P Poza tym dużo płynów podczas takiego wysiłku wydalanych jest przez skórę (pot) - aż tak dużo tego siusiania chyba nie będzie :)

  • Mod Team
Napisano

Panowie, ale żeście sobie temat znaleźli :)

Może przyszły sezon sobie tak zaplanuje, żeby wytrenować organizm na podobny dystans. 750 km w dobę coś niewiarygodnego.

Napisano

na waszym miejscu pokombinowalbym tak, aby mozliwie duza czesc trasy byla ustawiona plecami do najczestszych wiatrow - pn-zach :) zawsze ciut latwiej, albo chociaz stosunkowo duze szanse na ulatwienie :)

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

Trzymam kciuki za Ciebie jose, cala ekipe i cale przedsiewziecie. W tym roku na pewno beze mnie bo zakup szoszaka na razie bezterminowo wstrzymany :)

Ale moze 2010... Kto wie...

 

OSTRO!

I.

  • Mod Team
Napisano
o czym tu mowa, 750 km? dajcie mi dwa, no moze trzy tygodnie i to przejade....

chapeau pat i powodzenia :)

 

Czytanie ze zrozumieniem u Ciebie jest bardzo słabe. Raz już usunąłem twój identyczny post w tym temacie. Ale i tak widzę, że nie dotarło o co tu chodzi. Przeczytaj tytuł i może ci się rozjaśni.

Jeżeli dalej nie rozumiesz to pomagam 750 km w jeden dzień= 24h= 1440 minut= 86400 sekund

 

Już wszystko jasne ?

 

Na drugi raz czytaj dokładnie cały temat, a nie wyrywkami i później pleciesz trzy po trzy.

 

 

 

Chłopaki dacie radę, chociaż czytając ostatnią relację było widać, że już wtedy była to wielka katorga. No tyle tylko, że aura pogodowa wam wszystko wtedy pogorszyła i osłabiła morale.

Napisano

1415chris z pewnością chciał w ten sposób wyrazic podziw dla tych śmiałków... i swoją w porównaniu z nimi dyspozycje. Nabiał - jesli chodzi o kierunek wiatru - to w tym przypadku - najlepiej gdyby pogoda była bezwietrzna. Ja mam inną taktyke - i wiatr odgrywa u mnie dużą role , prawdopodobnie w tym roku zaatakuje solo 600km.

Napisano

@Pixon jak u mnie czytanie ze zrozumieniem jest slabe to u ciebe jest w kompletnym zaniku, zanim wysilisz sie na podobny komentarz to moze chociaz odrobina zastanowienia sie, a jak nie lapiesz o co chodzi (zbyt zawily jezyk) to po prostu daj sobie spokoj bo potem taki twoj komentarz wyglada troche idiotycznie

 

posty byly dwa bo jak moze sie orientujesz techniczna kondycja forum nie nalezy do najwyzszych

 

chapeau pat (fr) czapka z glowy, wyraz szacunku mowi ci to cos? czy dalej zbyt zawile...

 

@grzegorz1974paszek dzieki ale w sumie to chyba Pixon powinien ci podziekowac ze przetlumaczyles mu moj post ;)

  • Mod Team
Napisano

Tak wiem co to jest ironia, jak również co oznacza to słowo, ponieważ sobie sprawdziłem. Skończmy tą bezcelową gadaninę, a lepiej zajmijmy treningiem żeby w przyszłości samemu podjąć się startu w tego typu imprezie.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Może 250km na szosówce bym zrobił, maksymalnie 300km w jeden dzień ale 750km ?! Panowie jak to przejedziecie to jestem pełen szacunku dla was ;-)

Napisano

Grzelciu - szukaliśmy tego rodzaju rundy która prowadziła by cały czas z górki ale w okolicy takowej nie mamy. Jeśli ktoś jeździł po takiej lub ją ma w okolicy to niech niezwłocznie nas powiadomi (ewentualnie zjazd o długości 750km) :(

Napisano
rundy która prowadziła by cały czas z górki

 

to by bylo perpetum mobile ;) tez ciagle takiej szukam ale takiej chyba w naszym piknynwszechswiecie ni ma

Napisano

kurcze może jakbym miał kolarzówke... po górach zrobiłem 250km na moim starym cięzkim rowerze... Teraz podejrzewam ze dałbym rade kolo 300+. Problem w tym że ani nie mam kolarzówki ani nie mam doświadczenia odpowiedniego w jeździe na kolarce ;) dajcie znac jak bedziecie bili rekord jazdy 24h po górach :P:D:D

  • 3 tygodnie później...
Napisano

witam ja juz kupilam sobie rower na tegoroczny rajd i mam nadzieje ze jak zawsze bedzie sypmpatyczna impreza z ytrwalymi ludzmi na swoich 2kolowych pojazdach :P

  • 3 tygodnie później...
Gość BarteX88
Napisano

Będę za was trzymał kciuki, i na bieżąco śledził newsy, dokładnie jak rok temu :(

pzdr!

Napisano

Jose, ponieważ mieszkam w okolicy i znam trasę bardzo dobrze, to mam dwie uwagi. Po pierwsze - może zamiast męczyć się podjazdem przez Górę Puławską, pojechać obwodnicą (unikniecie wtedy podjazdów). Druga rzecz - weź pod uwagę, że na wiosnę będzie kontynuowany remont drogi do Kozienic w lesie za Garbatką. Z tego, co wiem, ma być przebudowa przejazdu kolejowego i ścinanie góry zaraz za przejazdem. Upewnijcie się, czy roboty drogowe nie kolidują z Waszym terminem.

 

Tak poza tym trasa rzeczywiście płaska dość i dość dobrej jakości asfalt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...