[rower] KTM Prowler AT3 by Andref

[Andref]

Poniżej specyfikacja mojego wszędołaza.

 

rama: KTM Prowler AT3, skok regulowany 110/130mm

damper: Manitou Radium RL

amortyzator przedni: Rock Shox Revelation 426 air u-turn

przerzutka tył: Shimano XT'07

manetki: Shimano XT'07

przerzutka przód: Shimano Deore Down Swing, Down Pull

łańcuch: Whipermann Connex 904

kaseta: Shimano XT'08

korba: Shimano XT'07 HTII

hamulce: Magura Julie 180mm/160mm

piasty: DT 370 CL + adapterki DT na 6 śrub

szprychy: DT Swiss Competition (nyple DT Alu Prolock)

obręcze: Mavic XM317 Disc

opony: Conti Mountain King Supersonic 2,2"

stery: Ritchey Comp

mostek: Syntace VRO 85-130mm

kierownica: Syntace VRO Bar 7075 635mm

chyty: Cane Creek Locking Grips

sztyca: Thomson Elite 30,9mm 410mm setback

zacisk sztycy: KTM

siodło: Titec Ithys Ti

pedały: Time Alium

rogi: Cane Creek Ergo Control II

linki i pancerze: Accent

 

Kilka uwag odnośnie roweru:

 

Rama.

Bez zarzutów. Wiele już przeżyła, następny sezon z pewnością spędzimy jeszcze razem, na 2010 pomyślę nad kolejnym KTMem. Z usterek na samym początku udało mi się zgubić jedną ze śrubek łącznika wahacza. Ostatnio zgubiłem w lesie łożysko, to przy tylnej osi. Poza tym ma dość specyficzną geometrię, jest bardzo krótka (w rozmiarze 53cm górna rura ma 594mm). Mnie to odpowiada, bo mam długie nogi i krótką górę, ale należy to brać pod uwagę decydując się na zakup. Najnowsze modele mają już nieco dłuższe ramy.

 

Amor.

To mój czwarty RS. Inne marki mogłyby nie istnieć. Wybitnie czuły, chociaż trzeba mu poświęcić chwilę na odpowiednie ustawienie. Dzięki manetce i Floodgate'owi można ustawić go miękko i blokować na zjazdy, zostawiając prawie otwarty zawór bezpieczeństwa. Wtedy amor pracuje, ale nie zapada się.

 

Koła.

Złożone na początku tego roku, piasty Deore były cięźkie, tylna dostała luzu na bębenku, a ja miałem wolnych parę złotych. Aha, przez chwilę jeździłem też na FSA XC300. Dramat. Nie kupujcie tego sh*tu. Obecne koła po prostu się kręcą, nie mam zarzutów.

 

Hamulce.

Obiegowa opinia o Julie jest nienajlepsza. Wg mnie wcale nie są to złe hamulce. Praca klamki jest bardzo sympatyczna, nie ma uczucia gumowatości. Hamulec bezobsługowy, przez dwa lata nie dotknąłem się do niego ani razu. Na długich zjazdach trochę się przegrzewa, ale naprawdę sporadycznie zachodzi konieczność hamowania dwoma (w sumie czterema) palcami. Co nie zmienia faktu, że przez zimę chyba zmienię je na Avidy. Podobają mi się Elixiry.

 

Napęd.

XT i wszystko jasne. Set it and forget it. Miałem pewne obawy co do dolnego ciągu linki przedniej przerzutki. Bezpodstawnie. Przez dwa lata ani razu nie regulowana.

 

Kokpit i sztyca.

VRO to świetny patent. Różnica pomiędzy skrajnymi ustawieniami jest łatwo wyczuwalna. Jeśli ktoś jeździ w różnym terenie (w moim przypadku mazowsze i góry) to jak najbardziej polecam.

Rogi Cane Creeka pozornie może nie za bardzo pasują do tego roweru, ale komfort jazdy z nimi jest tak wysoki, że wszystko inne schodzi na dalszy plan.

Thomson - wiadomo, klasa sama dla siebie. Jedyną alternatywą jest CB Joplin R, ale jeszcze się waham, bo nie jest to idealne rozwiązanie ze względu na konieczność częstych serwisów, a to się kłóci z ideą tego roweru

 

O siodle się nie wypowiadam, bo to prywatna sprawa każdego z nas.

 

Jeśli macie jakieś pytania albo uwagi, chętnie odpowiem.

 

Aha, waga całości to 13,2kg. Chciałbym zejść na 12,xkg, ale wydaje się to trudne.

 

No, to jeszcze fotki i dziękuję za uwagę

 

[Lookas 46]

Kolejny KTM na forum Tylko czemu znowu w innych barwach niż potrzeba

[Andref]

Takie sprzedają. Nie do mnie reklamacje. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

 

Aha, jeszcze słówko o oponach.

Moim zdaniem Nobby Nic to kupa jakich mało. Ciężko się toczą, na mokrym też nienajlepsze. Mountain Kingi zapewniają świetną trakcję, toczą się leciusieńko. No i ważą tyle co nic. Przez cały sezon złapałem chyba 3 albo 4 kapcie, wszystko snake'i.

[tobo]

heh opinie o nn i mk są czesto u jednego uzytkownika skrajne.

mentos z tego forum przesiadl sie z bardzo lubianych przez siebie nn 2.25 na mk 2,4 i bardzo narzeka, do tego stopnia ze wlasnie przeprosil sie z nn na snake nie narzeka za to na fatalną trakcję mk

 

a u ciebie te pierwsze kupa te drugie miodzio.

czasami sie zastanawiam czy te opony nie schodzą u producenta z dwoch biegnących rownolegle taśm produkcyjnych

[Andref]

Tak to bywa. Jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki Ja do Schwalbe nie wrócę.

[Robert]

No to doczekałem się rozpiski Rzeczywiście dużo z konfiguracji producenta nie zostało, ale wyszło to tylko na dobre rowerowi

 

Opony to skrajne opinie rzeczywiście, z początku narzekałem na NN ale po czasie coraz bardziej je doceniam. Nic faktu nie zmieni jednak że następne gumy to też Continental lub WTB (lubię eksperymentować). Zaskoczyłeś mnie z tymi problemami z ramą o ile widzę kilka kosmetycznych różnic w konstrukcji nie sądziłem że zgubienie łożyska jest możliwe.

 

Lookas, zawsze będziesz się czepiał tych kolorów?

 

Edit. na zdjęciu na którym też Ty jesteś widzę że damper przestawiony jest trochę do tyłu. Mamy inaczej ustawione. Jak Ci się to spisuje bo jak się nie mylę ustawione masz na 110mm skoku.

[tobo]

w przypadku mozliwosci modyfikacji skoku otwory blizej rury podsiodlowej dają WIĘKSZY skok. zmienia sie przelozenie, wzrasta zakres ugiecia. ten sam patent przerabialem w checker pigu - tam byly trzy otwory 100/125/150mm i roznica miedzy poszczegolnymi ustawieniami (mimo ze otwory są stosunkowo blisko) byla wyczuwalna.

firmy montują tlumiki w polozeniu najbardziej odsunietym od rury podsiodlowej ze wzgledów estetycznych do zdjecia. podobnie rowią producenci wrzucając lancuch do zdjęc na najwiekszą zebatkie korb

[Robert]

Miło dowiedzieć się czegoś nowego. Szczerze mówiąc nie wiedziałem

[tobo]

głowy pod topór za to nie położe ale tak dziala identyczny system w checker pigu (starsze wersie poisona).

 

w checkerze zmiana z 125 na 150 czy ze 100 na 125 dawala bardzo wyczuwalną roznice

[Andref]

Tobo ma rację, bliżej rury podsiodłowej skok jest większy, pisałem nawet w tej sprawie do KTM'a, żeby się upewnić

[Robert]

W takim razie jutro bawie się od nowa. Fajnie dowiedzieć się czegoś nowego

[Andref]

No dobra chłopaki, a jakieś sugestie odnośnie hamulców? Tarcze będą prawdopodobnie 200/180, w grę wchodzi zarówno 6 śrub jak i CL. Cena jest powiedzmy mniej istotna, zależy mi na dobrej pracy. Jest parę typów: Elixiry, Juicy 7, Oro K24, XT, XTR, strasznie podobają mi się Hope'y Mono 4, ale opinie o nich są dość skrajne, a cena nie zachęca. Z drugiej strony nie chciałbym płacić niewiadomo jakich pieniędzy za coś, czego prawdopodobnie będę się pozbywał w przyszłą zimę. Więc może wariant ekonomiczny pt. SLX? W zagranicznej prasie zbierają świetne recenzje.

[got3n]

ja bym polecał formula k24 , elixiry albo 4 tłoczkowe sainty

 

tutaj mały test, warto przeglądnąć http://got3n.internetdsl.pl/bike_test_ham.pdf

[Schwefel]

Elixiry albo Sainty 4-ro tłoczkowe

 

EDIT:

To żeśmy się zgrali w jednej sekundzie

[tobo]

hample sh*tmano wg mojej opinii odstają siłą hamowania od konkurencji (juicy i oro), do tego jak dla mnie niewygodne dzwignie hamulcowe (najlepiej jeszcze w xt08). najtwardsze dzwignie (tak jak lubie) w xtr pozniej w deoe 535 a na koncu gumki z xt08.

shimano wspolpracują z lekkimi tarczami accent blade formule - nie.

 

jesli lubisz gumowe dzwignie - shimano bedzie dobrym wyborem. jesli wolisz cos bardziej zdefiniowanego - to oro, juicy gdzies pomiedzy.

potwornego kopa mają za to czterotloczkowe avidy - to kotwice bez moim zdaniem modulacji

[Andref]

Czterotłoczkowe Avidy to Elixry czy Code? Czy jedne i drugie?

[got3n]

Code, Elixiry mają 2 tłoczki ino większe niż Juicy

[bendus]

Ładny rower, choć jeśli geometria jest taka jak mówisz, to wybitnie nie dla mnie. Wolę ramy z odwrotnymi proporcjami.

 

Co do hampli, to ja np uważam (wbrew powszechnej forumowej opinii), że Juicy są wielce przeciętne. Jak dla mnie to one właśnie są gumowe i nic w nich nie czuć. Długi jałowy skok klamki i jak dla mnie powazne kłopoty z ustawieniem jej pod siebie (albo kalmka daleko od kiery, ale klocki łąpiące w takim położeniu jak lubię, albo klamka blisko, ale hamowanie rozpoczęte za blisko kiery). Teraz przesiadam się na sainty i choć trochę lepsze pod względem pracy klamki, to i tak daleko im do idealnych wg. mnie pod tym względem starych Shimano M525. Kwestia preferencji, lub przyzwyczajeń. Co do mocy to Juicy rzeczywiście są w porządku. Wbrew powszechnej opinii nawet mi nie hałasowały, choć to akurat wymagało trochę dłubania przy ustawieniu, bo strasznie czułe były na ułożenie klocków względem tarczy. Swego czasu napalałem się na Code, ale uznałem, że jeśli za tak dużą kasę miałbym dostać kolejny hampel, którego czułoby się jak Juicy, to dziękuję.

Gdybym teraz miał znów wsadzić Avidy, to byłyby to właśnie Elixiry - ponoć znacznie zmieniona konstrukcja, więc i może praca klamki inna.

W 2008 miałem 3 różne modele hampli a teraz, kilka dni temu przyszły Sainty i zaczynam uważać, że znalezienie pasujących hamulców jest bardziej skomplikowane niż znalezienie pasującego siodełka. Warto by choć w sklepie spróbować na jakimś rowerku.

Chociaż... w sumie niewiele potrzeba, by była poprawa względem Julie

[Svolken]

Zaczyna mnie ciekawic ten system Syntace VRO, bo jestem wlasnie przed zmiana kiery i mostka, ale musiałbym pomacac osobiscie. No i ta cena...a na allegro nie ma.

[Andref]

Trzeba polować, czasem się trafia. Ja zapłaciłem grosze w stosunku do ceny katalogowej.

[Svolken]

Powiedz mi czy ustawienie kierownicy zmienia się tylko ze skrajnych pozycji czy w każdej w zakresie ruchu? Oglądałem to w cult-bikes i zastanwiam się czy te dwie śrubki ściskające zarówno kiere jak i mostek (takie dwa oczka) to naprawdę super pewna sprawa?