grzegorz1974paszek Napisano 4 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Podobno czynnik Q jest fetyszem w kolarstwie szosowym -dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GdyniaBiker Napisano 5 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2008 Gdzieś czytałem chyba, że ułatwia generowanie mocy.. Czyli poprawia efektywność..? A jak w szosowym, to może chodzi też o mniejsze opory powietrza, jak nogi są bliżej ramy, ciało tworzy bardziej "zwartą" bryłę.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 5 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2008 Wcale nie chodzi o to że ma byc jak najmniejszy , ma byc odpowiedni , naturalny-jak przy chodzeniu-taka jest moja teoria na ten temat. Innymi słowy pedały powinny byc tak szeroko , jak szeroko rozstawiamy stopy podczas chodzenia, lub biegania.Oczywiście w miare możliwości konstrukcji roweru[kolego Mentos ] Zresztą każdy może zrobic eksperyment . Przejśc się tak jak zawsze- a potem rozstawiając stopy o 1cm,różnica kolosalna w wydajności i wygodzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy Napisano 6 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Czyli jak najmniejszy. Wyobrażasz sobie ramę i korby, które by się zmieściły miedzy nogami normalnie idącego człowieka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GdyniaBiker Napisano 6 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Rzeczywiście, żeby było tak jak chodzę, to musiałby cały rozstaw z osiami pedałów, zębatkami, ramionami no i suportem mieć szerokość suportu albo nawet dużo mniej.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 6 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Wcale nie chodzi o to że ma byc jak najmniejszy , ma byc odpowiedni , naturalny-jak przy chodzeniu-taka jest moja teoria na ten temat. Innymi słowy pedały powinny byc tak szeroko , jak szeroko rozstawiamy stopy podczas chodzenia, lub biegania.Oczywiście w miare możliwości konstrukcji roweru[kolego Mentos ] Zresztą każdy może zrobic eksperyment . Przejśc się tak jak zawsze- a potem rozstawiając stopy o 1cm,różnica kolosalna w wydajności i wygodzie. Kolego Grzegorzu1974, najważniejsze w takich bezsensownych rozważaniach jest to, iż już doszliśmy do jednego i obiektywnego faktu - każdy człowiek ten rozstaw będzie miał inny !!!. Jak Ci już zresztą ktoś podał (nie ja) gdyś się z tym tak upierał - taki R.Kalisz będzie miał rozstaw stóp i o 100mm większy niż ty, a nawet w ramach zawodników mogą to być o wiele większe różnice niż te 5mm. Więc bzdurne a związane poniekąd dywagacje czy linia łańcucha zwiększana obecnie z 47,5mm na 50 (czyli Q Factor wzrasta o 5mm), wpływa na nasze odczucia przy pedałowaniu nie ma kompletnie żadnego sensu. No i jak mierzyć w ogóle taki rozstaw stop ?. Nawet idąc spokojnie zmieniamy rozstaw bez żadnych odczuć o pewnie + - 2cm. Zależy to od wielu sytuacji jak butów, wiatru, drogi czy nawet czy ma się gacie z pampersem czy bez, więc 1cm jako kolosalna różnica jest śmieszne. Nawet człek co w ustronne miejsce gna z racji ciśnienia między nogami pewnie będzie miał inny rozstaw niż po zejściu z tronu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 6 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Dla mnie różnica 1cm jest kolosalna i mocno odczuwalna -dlatego dywagacji tych nie uważam za bzdurne.Dla pana Kalisza może to nie ma znaczenia ale dla mnie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 7 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Tak, wiem już, że jesteś inny . Ale poza żartami wracając do meritum. Niech będzie, nie muszą to być bezsensowne rozważania. I może inaczej, skoro chcesz konkretów to weź sobie prosty przykład. Weź w starych buciorach zaznacz jakoś w podeszwie jeden punkt. Zamocz je i przejdź kawałek zostawiając ślady. Zmierz potem rozstaw tego punktu a zobaczysz, że normalnie idąc a więc zmieniając nawet minimalnie tempo nie ma takiego czegoś jak stały rozstaw stóp z taką dokładnością jak podajesz. Z długością nogi się jak najbardziej zgodzę, ale 1cm różnicy w rozstawie stóp czyli po 5mm na nogę, przy jej długości z metr to wg mnie nieistotna dla organizmu różnica zmiany kąta między nogami czy jakby tego nie mierzyć. No i nawet zakładając jak chcesz, że to kolosalna różnica i pomijając już przykład skrajny pana Kalisza, to nawet między normalnymi mężczyznami i po 5cm takie rozbieżności mogą być spokojnie (nie mówiąc o kobietach). To co, Twoim zdaniem należałoby produkować jakieś niezliczone ilości korb by dopasować do każdego człowieka Q-factor jak buty ? Może w zawodowym peletonie szosowym z nieograniczonym budżetem gdzie na dodatek walczy się z każdym oporem powietrza można sobie pozwolić na produkcję korb dopasowanych (choć o tym wcale nie słyszałem) do każdego zawodnika indywidualnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 8 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 No właśnie ja się będę przesiadać z XT, Qfactor 180 na C'dale Si, Qfactor 134 - czyli skrajne wartości z tabeli. Ciekaw jestem jak to wpłynie na komfort jazdy. Ja też jestem ciekaw-czekam na wypowiedż. A to do naszego żartownisia http://je.pl/zpaf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.