Skocz do zawartości

[przerzutka tył/gripy] shimano xt tył + sram rocket vs. sram x-7]


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

w tescie występują:

 

- starszy zestaw: przerzutka tylna shimano xt odwrotna sprezyna + gripy sram rocket half pipe

- nowy zestaw od dwoch dni: sram x-7 gripy i przerzutka tylna.

 

oba zestawy wspolpracują z kasetą i łancuchem shimano xt.

 

przez wiele lat uzywalem przerzutek shimano w kombinacji z manetkami obrotowymi srama. dla mnie gripy były są i beda najlepszymi manetkami rowerowymi.

z przerzutek tylnych uzywalem alivio, srama 7.0 dwie sztuki, stare xt z roku 1998, dwa xtr'y rapid rise i ostatnio xt z roku 2005 takze z odwrotną sprezyna.

do roku 2005 naped uzupelnialy kasety alivio z roznymi lancuchami shimano a od 2005 roku przesiadlem sie na kasete i łańcuch xt.

 

do sram'a stracilem zaufanie po skasowanej przez niewielki patyk przerzutce esp 7.0. od tamtej pory powrocilem do shimano i tak bylo do przedwczoraj.

 

zmiana byla podyktowana konstrukcją roweru: moj full ma duze ugiecie tylnego wahacza - przy mocnym zgieciu srodkowego fragmentu pancerza przerzutka sama zmieniala biegi. czytalem kiedys ze nie wystepuje to przy przerzutkach sram.

 

kupilem przez allegro x-7 z roku 2007 oraz jednego prawego gripa x-7. lewy zostal z 9.0 sl z dlugim chwytem - moim zdaniem rozwiazanie genialne ale z niego zrezygnowali. jak dla mnie szkoda.

 

przerzutka xt skomponowana z napedem xt: wlasciwie juz najwyzszy zestaw napedu poza xtr'em. mialem dwa xtr'y: jeden zezarl czas drugi dostal i byl krzywy - ze wzgledu na koszty zmiana na xt ktore kosztuje tylko polowe. co do pracy przerzutki nie odczulem roznicy miedzy oboma topowymi modelami shimano. praca precyzyjna, choc troche powolna i glosna - biegi mialem wrazenie ze zawsze wchodza odrobine opornie.

przerzutka shimano jest wrazliwa na duze ugiecie wahacza. poniewaz skok wynosi az 185 mm wiec kabel wygina sie w duzy luk - linka staje troche luzna i przerzutka wrzuca lancuch o dwie zebatki wyzej. uciazliwe szczegolnie na podjazdach gdy wpada sie np na duze pojedyncze korzenie.

 

x-7 zamontowalem wczoraj to jest w poniedzialek.

w oczy rzuca sie od razu krotki pancerz prowadzacy do samej przerzutki. wiadomy plus na rzecz precyzji przerzucania.

na wszelki wypadek zmienilem wszystkie pancerze mimo iz maja dopiero niecaly miesiac i nie byly poddane zadnym torturom atmosferycznym.

 

pierwsza jazda:

1) jakosc przerzucania jest rewelacyjna - shimano sie chowa. w porownaniu do xt sram jest bardzo sztywny i wrzuca bardzo miekko i bezglosnie. zmiana nastepuje blyskawicznie i czasami moja ręka i nogi się "gubią".

minusem jesli tak mozna powiedziec to dla mnie przerzucanie w drugą strone: sram ma tradycyjna sprezyne a moje xt odwrotna. pamięc ręki powoduje obrót w drugą strone - musze sie przyzwyczaic od nowa do tradycyjnego kierunku.

2) przerzutka nie tlucze się tak o rame jak shimanowska

3) przerzutka prawie sie nie myli: pomylki wynikaja pewnie bardziej z koniecznosci ulozenia sie przewodow niz jakis problemow technologicznych.

 

jestem bardzo zadowolony. :)

 

minusy srama:

1) nietypowe kolka przerzutki - nie mozna zamontowac zamiennikow innych niz srama

2) droga obrotu gripa do przerzutki shimano jest krotsza o 50%!! sram obraca sie o 6 cm a grip do xt o 4cm - ruch nadgarstka jest dla shimano bardzo krotki i pozwala na zmiane wszystkich biegow bez przesuwania reki. w zaleznosci od ustawienia gripa krancowe przelozenia na wyswietlaczu do x-7 są troche trudno widoczne.

3) chwyt gripa jest wykonany z miękkiej gumy - w stosunku do rocketa z bardzo miekkiej - skutek to szybkie wycieranie sie chwytu: x-9 i rocket maja lepszą gume.

 

na razie jestem bardzo zadowolony. problem samoczynnego przerzucania zniknąl.

zestaw kosztowal mnie mniej niz 200 zł. mimo ze kaseta ma 8 tysiecy km za soba to wrzucanie jest bardzo dobre. zapewne przy nowej kasecie i lancuchu bedzie jeszcze lepiej.

Edytowane przez Ecia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od marca ujeżdżam SRAMa x-9'07 (ale nie jeżdżę na gripshiftach tylko triggerach) i nie mam zamiaru wrócić do Shimano - wcześniej jeździłem na LX. Przerzutka wygląda solidnie, zmiana biegów jest bardzo szybka, kulturze pracy w trudnych warunkach i podjazdach nie mam nic do zarzucenia - po prostu bajka ;) Niedługo zmieniam alivio z przodu na x-9 i już tylko łańcuch będzie mnie łączył z Shimano, a niedługo i to zostanie wyeliminowane :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

po 3 miesiacach testu porownawczego stwierdzam ze przesiąde sie jednak znowu na shimano.

 

- jakosc przerzucania jest podobna pod obciazeniem

- x7 myli przelozenia - niezbyt czesto ale jednak sie to zdarza

- przy przejezdzie przez blisko wystepujace po sobie przeszkody przerzutka gubi sie bardziej niz shimano xt

- fabryczny luz ktory mimo tego ze nie wplywa na jakosc przerzucania - nie wzbudza mojego zaufania

- cena kolek - moga byc tylko firmowe - mnie zniecheca. do xtra zalozylem zwykle koleczka od ty-greka i dzialaly rownie dobrze jak oryginalne xtr - przy tym byly w cenie jednocyfrowej :)

- brak wyboru kierunku dzialania sprezyny - tak jak to jest w przypadku shimano.

- sprezyna napinajaca lancuch jest slaba - lancuch lata jak oszalaly - nawet jesli korpus przerzutki nie uderza to halas i tak jest jak dla mnie zbyt męczący.

 

czekam na testy praktyczne shimano shadow xt. mysle ze to bedzie moja przerzutka docelowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Ja miałem deore i wymieniłem na rocket, jak na razie nie żałuję tej wymiany (pracuje z XT z 2007), zaletą jest to, że możesz hamować i jednocześnie zmieniać przełożenia :D , Ogólnie dobrze współpracują, jedynie to czasami nie chce mi zrzucić łańcucha z 6 na 5 i z 5 na 4 ale to może być przyczyną tego, że coś źle ustawiłem i dość zabrudzonego napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...