[7684] Trek Domane 4.5 by tobo

[tobo]

Po 17 latach jazdy na rowerze, 4 pobytu na wygnaniu i braku specjalnych możliwości jazdy rowerem mtb zdecydowałem się w końcu nawrócić.

 

Kupiłem rower szosowy.

 

Moje potrzeby i przekonania ewoluowały, od fulla, przez hardtaila - mieszczucha, sztywnego karbonowego mtb, ostatecznie na oponoach 1 cal do właśnie szosy.

 

W lutym korzystając z bardzo dobrej pogody i możliwości pożyczenia szosy przez trzy tygodnie jeździłem Trekiem Madone 5,9 z 2012 roku o trochę innej specyfikacji niż fabryczna. 

Rower jeździł jak marzenie i przekonał mnie do szosówki na 100 procent.

W kwietniu zamówiłem w pracy Domane 4,5 - rower bardziej klasycznie rozwiązany niż nowe Madone, które mają np zintegrowane hamulce i nieprzyjazne codziennemu użytkowaniu puszczenie kabli przerzutkowych i hamulcowych. 

4.5 jest moim zdaniem najlepszym kompromisem ceny do osprzętu.

 

Rower przyjechał w poniedziałek, nareszcie!!!

 

Oczywiście nie mogłoby być tak, bym nic w nabytku nie zmienił, poniekąd wykorzystując możliwości jakie daje mi ta praca. Do tego zamierzałem przełożyć parę drobiazgów z chinolka. 

 

Zastanawiałem się nad opcjami Shimano - Sram: mam reda w chinolu, więc przeszło mi przez głowę wybranie klamkomanetek SRAMa - model Force. Jednak przejażdżka na rowerze z takim osprzętem i porównanie ergonomii z Shimanowskimi przechyliły szalę na korzyść tego drugiego. 

W pracy miałem dostęp do praktycznie nowych komponentów Dura Ace: manetek, przerzutek i kasety, podmiana ich nie kosztowała mnie nic (za zamontowane w rowerze Ultegry), do tego lekko pojeżdżona korba Ultegry zamiast R565 (na tej samej zasadzie).

 

No i jest

 

Specyfikacja:

 

bottom bracket (łożyska suportu) zintegrowane, łożyska 24 mm standard Shimano

brakes (hamulce) Shimano 105
cables and casings (pancerze i linki) Jagwire + Shimano DA
cassette (kaseta) Shimano Dura Ace 11-28 187g
chain (łańcuch)  KMC X10SL
crankset (korby) Shimano Ultegra 50/34
derailleur front (przerzutka przednia) Shimano Dura Ace Braze on
derailleur rear (przerzutka tylna) Shimano Dura Ace
fork (widelec) Trek Iso Speed RAce Lite
frame (rama) Trek Domane 4,5 Iso Speed, Oclv, 58 cm
handlebar (kierownica) Bontrager RaceXXXlite 42 cm carbon
handlebar tape + bar plugs(owijka i  korki) Lizard Skins DSP + korki Cannondale
headset (stery) Fsa
pedals (pedały) BBB Mountain Go ti 243g
seat (siodło) Bontrager InForm ti rxl 178g
seatpost (sztyca)  Bontrager Carbon
seatpost clamp (zacisk sztycy) Nakamura alu
shifters (klamki) Shimano Dura Ace 379g
skewers (zaciski kół) Dartmor Bolt On
spacers (podkładki) 3x10 mm carbon
stem (mostek) Extralite The Stem 100mm 90g
tire F (opona przód) Bontrager R3 25 mm
tire R (opona tył) Bontrager R3 25 mm
tubes  (dętki) Bontrager SL 2x64g
wheelset (koła) Bontrager Race

 

W sumie 7850 gramów.

 

Wynik nie powala na kolana, twarz czy cokolwiek innego ale jest satysfakcjonujący.

 

W planie wymiana hamulców na TRP 920 SL oraz opony: Vittoria Diamante Pro Radiale LIght oraz Vredestein Fortezza Pro Slick, w sumie ok 200 gramów w dół.

 

Pozycja jeszcze nie do końca odnaleziona ale namiętnie jej szukam

Zdjęcia niebawem - muszę znaleźć starą lub kupić nową kartę do aparatu....

 

Zapomniałem napisać: resztę wag uzupełnię tak szybko jak to możliwe....

 

Zdjęcia bajka

 

http://www.pinkbike.com/u/tomaszb/album/domination/

[derwisz]

Iso speed faktycznie mocno amortyzuje?

[tobo]

Moim zdaniem w sztywnym sztywniaku nic nie amortyzuje

A realnie - nie mam właściwie porównania "miękkiej" do "twardej" szosy. 

Komfort wydaje się być lepszy niż na chinolku.

[grzegosz]

bardzo turystycznie wygląda ta Twoja szosa. sama geometria jest chyba mocno zrelaksowana, długi cs + strasznie wysoko kierownica, łapy chyba wyżej niż siodełko...

[tobo]

Domane ma być bardziej zrelaksowaną szosą Treka. 

Madone w najpopularniejszej geometrii H2 też nie są bardzo sportowe, jeśli ktoś takie potrzeby ma - zamawia H1, jednak H2 "z pudełka" obsługuje 99 procent klientów. Na standardowych ramach jeździ też sporo zawodników z miejscowego klubu, więc chyba ujdzie

 

Ja się cieszę, że główka jest wysoko i nie leżę na rowerze. Przymierzałem się do sporo starszego modelu Treka i to zdecydowanie nie dla mnie.

Ręce nie są wyżej niż siodło.

Różnica w zachowaniu do "szosowego" Chińczyka jest na plus, więc zakup się sprawdza. 

Domina przeszła jeszcze małe zmiany:

- pancerze i linki przerzutkowe: Gore Rideon LIght

- opona przód Vredesteint Fortezza Tricomp slick.

 

Właściwie prawie finalna wersja - przynajmniej w założeniu Niczego jednak przede wszystkim sobie nie mogę gwarantować....

[venom2000]

Czyżbyś ewoluował??     Takie zmiany czasem idą na dobre,sam ostatnio zastanawiam się nad szosą

Rowerek gitara ładna i spokojna kolorystyka,teraz tylko jakieś ładne focie w drodze

[tobo]

To ewolucja przymusowa

Rower szosowy to nie jest rower, to jego namiastka, ale co robić.... 

Moje prawdziwe potrzeby zaczęły przegrywać już dawno temu, to jest tak czy inaczej wybór rozsądku a nie serca. Bezsprzecznie do obecnych warunków pasuje dużo lepiej niż wykastrowany chinolek, różnica jest wyczuwalna wyraźnie nawet dla takiego niewrażliwego typa jak ja

Ujęcia dynamiczne - trudno będzie bo kulam się praktycznie wyłącznie sam.

[venom2000]

No ale masz tam jakiś klub obok siebie to nie da rady podłączyć się pod nich ?? Oj coś mi się wydaje że ostro musiało cię coś pocisnąć skoro taka przemiana nastąpiła,ja mam rozterkę czy brać szosę czy lepiej na spokojnie uciułać kasy i kupować ramę fulla 29"

[tobo]

Jak pisałem wielokrotnie - dla mnie warunków do jazdy w terenie tutaj nie ma. Sensowne jest więc przesiąść się na szosówkę skoro i tak nie zjeżdżam z asfaltów.

Gdybym mieszkał w Wałbrzychu takiego dylematu bym nie miał - tylko rower mtb....

[venom2000]

Fakt marnować się nie ma co a kręcić kółkami trzeba,teraz już wiem co cię zmusiło

[tobo]

Oczywicie Polak mądry po szkodzie (niestety) i tylko krowa nie zmienia poglądów (na szczęście) w końcu wyprowadziły mnie na ścieżkę światła.

 

Twojego tylematu jednak nie rozumiem - szosa albo full?..

Ja się zastanawiałem nad sensem przesiadki z uszosowionego mtb na szosę, więc aż takiego dużego rozrzutu co do przeznaczenia obu nie ma.

 

 

Co do wrażeń z jazdy Dominantką:

- nie mam za wiele doświadczenia, jedynie dwa tygodnie jazdy Trekiem Madone. Oba rowery o tym samym rozmiarze, podobnej masie i podobnych np co do wagi kluczowych dla zachowania roweru komponentach. Bezpośrednie porównanie między obecnym a poprzednim już mi właściwie umknęło - tamten test był 4 miesiące temu więc znaczących różnic nie odczuwam.

- szosa... przyspiesza i frunie jak przeciąg Wydaje się to niemożliwe a jednak - chińczyk i Dominantka pod tym względem bardzo się różnią. Róznicy w masie nie czuć mimo że Chińczyk sporo lżejszy (obecnie jakieś 600 gramów) szczególnie koła.

- komfort jazdy obecnym i poprzednim rowerem właściwie zbliżony - szosa radzi sobie ciut lepiej, nie jest taka "szorstka" jak uszosowiony mtb, być może zasługa to właśnie konstrukcji z naciskiem położonym na komfort (widelec, rama). 

- dzięki kołom z szerokimi jak na szosę obręczami opona 23 i 25 mm wyglądają i układają się podobnie - nie ma między nimi różnicy. Obręcze są masywne co czuć łapiąc koło wokół obręczy - różnica kilku mm.

- mimo właściwie najwyższej grupy osprzętu kultura jakości zmiany biegów nie powala. Nie jest to problem ale chciałbym coś bardziej precyzyjnego i cichszego.

[tobo]

Zdecydowałem się na podmianę kół. Dominantka dostanie koła Shimano WH-RS80 z karbonowo-aluminiowymi obręczami. Bardzo podobają mi się te kółka i mają strawną cenę.  Waga całości spadnie jakies 200 gramów.

[Cyprian]

Iso speed faktycznie mocno amortyzuje?

 

 

Moim zdaniem w sztywnym sztywniaku nic nie amortyzuje

A realnie - nie mam właściwie porównania "miękkiej" do "twardej" szosy. 

Komfort wydaje się być lepszy niż na chinolku.

 

Akurat w sklepie się tak zdarzyło że mieliśmy dwie testówki Domane 5.2 i Madone 5.2 więc miałem okazję troszkę na nich pojeździć. Iso Speed z założenia bardzo fajnie tłumi i odczuwałem sporą różnicę między madone i domane szczególnie na naszych pięknych dogach pomagała w tym na pewno też bardziej komfortowa pozycja. Jedyne zastrzeżenie to przy pobycie w górach przy większych prędkościach troszkę był mniej stabilny, jednak być może było to tylko takie wrażenie gdyż wtedy miałem tylko domane, jednak te opinie w oczach niektórych osób się powtarzały, głównie tych przyzwyczajonych do "klasycznych" szos. 

[Cyprian]

Iso speed faktycznie mocno amortyzuje?

 

 

Moim zdaniem w sztywnym sztywniaku nic nie amortyzuje

A realnie - nie mam właściwie porównania "miękkiej" do "twardej" szosy. 

Komfort wydaje się być lepszy niż na chinolku.

 

Akurat w sklepie się tak zdarzyło że mieliśmy dwie testówki Domane 5.2 i Madone 5.2 więc miałem okazję troszkę na nich pojeździć. Iso Speed z założenia bardzo fajnie tłumi i odczuwałem sporą różnicę między madone i domane szczególnie na naszych pięknych dogach pomagała w tym na pewno też bardziej komfortowa pozycja. Jedyne zastrzeżenie to przy pobycie w górach przy większych prędkościach troszkę był mniej stabilny, jednak być może było to tylko takie wrażenie gdyż wtedy miałem tylko domane, jednak te opinie w oczach niektórych osób się powtarzały, głównie tych przyzwyczajonych do "klasycznych" szos. 

Gratuluje zakupu i w 100% popieram wybór:)

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez Cyprian

[tobo]

Ja gdybym jeszcze raz wybierał między dwoma modelami Treka to - z powodu braku odczuwalnych dla mnie korzyści jakie ma oferować Domane - wybrałbym tego drugiego.  Tak czy inaczej dostępny M 4.7 był i droższy i kolorystycznie mniej mi odpowiadający. Rama M jest prostsza konstrukcyjnie i lżejsza.

Testowałem M w lutym i D obecnie na praktycznie tych samych drogach, z czego parę razy na dosyć długim odcinku kocich łbów starej części miasta. W M miałem opony 23c a w D 25c, ten sam model, więc teoretycznie była to kolejna przewaga D. D ma klasyczną sztycę, do tego o mniejszej średnicy niż M, w rowerze mam karbonową kierownicę, M miał podstawowy aluminiowy model Race. Siodło w D to mocno pracujące Selle Italia SLK, M miał najwęższego InForma Bontragera. Profil obręczy w kołach Shimano RS20 jest wyższy (M) niż obecnych Race Bonti w D. W D zamontowałem podobno świetnie tłumiącą wibracje owijkę Lizarda 3.2 mm.  Inne różnice między oboma rowerami nie mają wpływu na komfort.

Być może nie odczułem różnicy, gdyż Madone był modelem zeszłorocznym więc zbudowanym wg innej filozofii. Obecnie Madone jest bardziej bezkompromisowym ścigantem, tak twierdzi mój szefo, który posiada oba rowery i faktem jest że częściej widuję go na Domane

[supersam]

Elegancki ten rowerek wyszedł

[zabiel17]

Tomek, jakoś sobie nie wyobrażam Ciebie na tej szosówce Może to przez to, że jak z Tobą jeździłem to zawsze miałeś pod tyłkiem Ibisa. Ale fakt, rowerek zacny panie. Sam nad szosą myślę, ale nie za taką cenę i tylko dla kilku przejazdów asfaltem w ciągu roku, dla oderwania się od wertepów i zrelaksowania

[tobo]

Domina dostała koła Shimano WH-RS80 z karbonowo-aluminiowymi obręczami.

 

Zważyłem przy okazji koła Bonti - 1702 gramy.

Koła Shimano - 1536 gramów - 32 więcej niż podaje producent.

Różnica to 166 gramów.

 

Waga roweru: 7684 gramy.

 

Zmian dalszych nie przewiduję w tym roku. Korci mnie korba która mi nie pasuje do całości, ale to kosmicznie drogi wydatek. 

 

Koła są bardzo niepozorne, niski profil obręczy, nic rzucającego się w oczy. Piasty ultegra mogłyby mieć inny kolor, ale widocznie taniej wychodzi producentowi wykorzystać gotowca niż zmieniać coś dla potrzeb tego produktu. Trochę szkoda, no ale...

[durnykot]

Updejt tytułu i dodanie do Rankingu.

[tobo]

Rower dostał korbę SRAM RED exo gram, 50/34.

Korba jest lżejsza od ultegry o 130 gramów.

Wynik ostateczny - 7554 gramy.

 

Blat wydaje się bardzo masywny ale mimo tego nie jest ciężki. Wizualnie Red bije na głowę bardzo skromny design korb Shimano. Nowa Dura Ace nie jest już taka siermiężna ale.... i tak sto lat za murzynami  

 

Chodzą mi po głowie manetki SRAM'a - prawdopodobnie Force, plus przerzutka z tej samej grupy.

Manipulacja masą roweru maksymalnie w zakresie 200 gramów, potem musiałbym zmienić... ramę. Nie ma żadnego umysłowo przytomnego uzasadnienia dla tego czynu, jednak wiem że bywa różnie Wtedy prawie na pewno byłby jednak Madone i na pewno w wersji Project One. Bordowy metalik....

[Shootee]

Tobo, a coś elektronicznego rozważałeś? Wygoda

[radomir82]

Ważyłes może samą ramę i widelec?

[tobo]

Elektronika fajna jest, mam jednak opory - lokalne, pogodowe. 

Poza tym myślę o hydraulicznych obręczowych heblach - te robi SRAM. 

 

Co do wagi ramy i widelca - pojęcia nie mam. Lekkie nie są Widelec ma aluminiową sterówkę i waży na pewno między 400 a 500 gramów. 

Mam wrażenie że bardzo ciężkie są bo wyższe modele kumpli z pracy, nawet na ciut mniej wyszukanych częściach , są kilo lżejsze....

[tobo]

Kolejna metamorfoza.

Założyłem jedną manetkę SRAM'a, starego force z prawej strony plus przerzutkę tył model Red, z którego oskubałem mojego chinolka.

 

Przy okazji wyszło ze panuje u mnie w domu inna grawitacja niż na tarasie. 

Rozmontowałem rower i zważyłem osobno koła, sztycę/siodło, resztę roweru. I wyszło 7363 gramy....

Co prawda wcześniejszego pomiaru nie dokonywałem aż tak pieczołowicie i nie rozkładałem bajka na atomy ale nie bardzo rozumiem skąd ta różnica. Nie żebym płakał z tego powodu ale tak czy inaczej jest to dziwne.

 

Prawdopodobnie zrobię atak na 6xxx, potencjał jest: dętki (teraz rower ważony ze zwykłymi a mam jeszcze dwie lajciarskie): minus 50 gramów. Do tego dwie wychudzone opony minus 50 gramów. Lewa maneta force minus 30 gramów no i sztyca bez offsetu minus 100 gramów. Pozostaje wykminić gdzie wyrwać te pozostałe 100

[TomoTonyHalik]

Elektronika fajna jest, mam jednak opory - lokalne, pogodowe. 

Poza tym myślę o hydraulicznych obręczowych heblach - te robi SRAM. 

 

Co do wagi ramy i widelca - pojęcia nie mam. Lekkie nie są Widelec ma aluminiową sterówkę i waży na pewno między 400 a 500 gramów. 

Mam wrażenie że bardzo ciężkie są bo wyższe modele kumpli z pracy, nawet na ciut mniej wyszukanych częściach , są kilo lżejsze....

A dlaczego myślisz nad hydraulikami obręczowymi? Linkowe hample jakoś źle się spisują?

Ja mam stare hample Ultegra/600 tricolor, w komplecie z klamkomanetkami Dura Ace 9s, do tego opony starsze dość miękkie grand prixy conti 23/25 C, i nie odczuwam braku w sile szczęk hampli - częściej zdarza mi się zablokować koło, więc czy jest sens posiadania mocniejszych hamulców skoro i tak nie ma dostatecznej przyczepności by to wykorzystać?