[siodło] - Selle Italia które wybrać

[M45]

Poszukując nowego siodła natrafiłem na ofertę Selle Italia, a dokładniej na 3 modele:

 

-c2 http://www.pol-sport.com/go/_info/?id=629

 

-SLR http://allegro.pl/item191641161_siodelko_s...215g_f_vat.html

 

-Flite http://allegro.pl/item190018605_siodlo_sel...7_xtrabike.html

 

Wszystkie 3 modele mają podobną cene (250 zł), budowe, kształt, do ich wykonania zostały użyte podobne materiały.

I tu pjawia się problem: które wybrać?

 

Waże niecałe 70 kg więc restrykcje wagowe możemy pominąć. Sidełko będzie używane do XC i długich wypraw szosowych ( >120km)

 

Proszę użytkownikow o zamieszczanie plusów i minusów podanych modeli. Bede wdzięczny za każda sensowną wypowidź ( darujcie sobie posty typu : bierz slr'a bo ja go mam)

Pozdrawiam

[M45]

Które z tych siodełek osoadzone jest na prętach, a ktore na rurkach i z jakich stopów są one wykonane? (szuałem ale w siecie wszedzie piszą inaczej)

[tabin]

C2 - rurki magnezowe, lekkie i wytrzymale ale beda rdzewialy

SLR gel flow - rurki vanoxowe (wanad + tytan), dobrze tlumia drgania ale nie poleca sie dla osob ciezszych niz 75kg i ciezszej jazdy

Flite Gel Flow - rurki tytanowe, najlepszy material, lekki, doskonale tlumi drgania i jest najwytrzymalszy z wszystkich materialow to tworzenia stelazy siodel.

 

Generalnie jesli masz napisane rail to oznacza pret a tube rurke Wytrzymale materialy w stylu karbon, vanox czy tytan sa robione najczesciej z rurek gdyz ich swietna wytrzymalosc niweluje potrzebe robienia wypelnionych pretow. Rurki oczywiscie sa lzejsze od pretow, gdyz sa puste w srodku co pozwala zyskac na wadze pare gramow.

 

Jesli chodzi o wybor to mialem jakis miesiac temu podobny problem i patrzalem dokladnie na te siodelka W koncu zdecydowalem sie na cos innego - Selle Italia XO Trans Am Special Ed I zaraz powiem czemu - otoz mialem mozliwosc pomacania Flite i SLR'a - sa cholernie twarde. Nie wyobrazam sobie gnania 40km XC po kamolach i nierownosciach na tych siodlach. Z reszta - ktos tu pisal o SLR XC Gel Flow i po przejechaniu 50km bez pieluchy nie da sie wysiedziec, po przejechaniu 80km z pielucha tez dupsko odpada, wiec na dlugie wycieczki te siodla sie nie nadaja.

Ja ze swojego jestem zadowolony, bylo o 1/3 tansze niz SLR, tez ma dziure, jest bardziej miekkie, solidne, niby ma sztywne prety aluminiowe ale jakos nie zauwazylem spadku jakosci tlumienia w porownaniu z poprzednim siedziskiem. Przejechalem na nim 250km po gorkach, kamolach, korzeniach, lasach i asfalcie, w ciagu 5 dni (50km dziennie, lajcikowo ) i kompletnie nic nie boli. Niebawem wybieram sie na wycieczke ponad 100km w jeden dzien i z pielucha jestem pewien, ze mi krocze nie odpadnie

 

PS. Dziura w siodle na poczatku uwiera bo jest twarda na swoich obrzezach, jednak po tygodniu jazdy i na dodatek z pielucha wszelkie niedogodnosci znikaja

[Road_King]

Tak naprawdę nikt Ci nie doradzi dobrze, bo każdy ma inne doopsko i inaczej będzie się czuł na poszczególnych siodełkach.

Sprawdź ofertę http://www.centrumrowerowe.pl/index.php?s=...did=24&l=pl , mają dobre ceny i sklep sprawdzony.

Ja jeżdżę na SLR XC Gel Flow po mimo, że mi nie polecano. 100 kilosów robię bez problemów , żadnych obtarć i odparzeń. Ale inni narzekają więc....

A co do vanoxu - nie wiem skąd takie opinie, że ten materiał tylko dla użytkowników do 75kg. Nigdzie nic takiego nie wyczytałem ani na stronie producenta ani w instrukcji dołączonej do siodełka. Sam ważę 95kg, a rower katowany jest w górach i w terenie, nie na szosie i problemów nie ma żadnych. Jedyne obostrzenia dotyczą rury podsiodłowej i tyle.

[M45]

tabin dzieki za propozycje ale chyba nie skorzystam, ponieważ poszukuje siodełka które pozbawione jest dużych ilości gabki (czy co tam jest) pod zawnętrznym materiałem. Dodatkowo siodełko które proponujesz jest cięzkie wazy 330 g.

Jazda w terenie to max 80 km wszystkie dluższe wypady to juz tylko szosa a tam jak znalazł bedzie pasować twarda decha.

 

Na rower zawsze oczywiscie z pampersem. Raz zalozylem i juz nie chce ściągać .

 

A co do doboru odpowiedniej wygody to wyjdzie ona w praniu, bo nawet przymierzając siodło w sklepie nie ocenimy w pełni jego walorow ( bo 5 minut to troszkę za krótko). Dlatego warto polegac na opini innych uzytkowników. Mi chodziło głownie o opinie na temat wytrzymałości siodełek jak zachowuje sie skóra pręty/rurki itp.

 

Im wiecej patrze na te siodelka tym bardziej przekonuje sie do flite ma rurki z tytanu( chyba bardziej sprawdzony niz vanox), jest ciezsze od slr'a (wiecej materialu amortyzujacego).

[tabin]

M45 - moje siodlo nie wazy 330 tylko 270g Poza tym ono wyglada na grubasne ale wcale takie nie jest. A do miekkosci to mu daleko, uwierz mi Ale oczywiscie to tylko moja opinia.

Co do tych 75kg to ta informacja pochodzi od wlascicieli sklepow rowerowych oraz chyba gdzies na zagramanicznym forum to widzialem.

Co do rurek to chyba stosunek masy do wytrzymalosci i tlumienia drgan plasowalbym materialy nastepujaco:

tytan

karbon

vanox

magnez

aluminium

stal ch-mb

stal zwykla

 

Na mieszanki wlokna weglowego trzeba uwazac aby nie zgniesc rurek srubami sztycy. Na twoim miejscu rozwazylbym jeszcze siodelka Fizik. W tej cenie wszystkie chyba sa na tytanie i sa troche mieksiejsze niz san marco czy selle italia. No i oczywiscie wartoby zerknac na siedliska, ktore maja boczne obicia z kewlaru co ochroni siodlo przed przedwczesnym zuzyciem wynikajacym z otarc o rozne przedmioty

 

A konkluzja bedzie taka - Road_King dobrze prawi. Kazdy ma inne dupsko i kazdy musi sam sie przekonac na wlasnej osobie jakie siodlo mu pasuje. Miedzy innymi z tego wzgledu postanowilem zejsc z ceny i wyprobowac tansze, podobne siodlo zanim kupie cos solidniejszego na dluzej

[M45]

http://www.pol-sport.com/go/_info/?id=364 czy to nie jest twoje siodło?

 

Co do Fizik'a to odpadaja bo ie mają dziury ( potem podobno nie ma problemu z "męskością") poprostu mi sie nie podobają, a SanMarco to wydatek juz ponad 320 zł.

 

Gdybym ja kupił tani model, zeby go poróbować to zostałby juz na 20 lat, bo reszta kasy szybko by się rozeszła a jak znowu bedzie to bedą nowe wydatki.

[Bizon]

Flite posiadam w kolarce .Jest twarde to fakt na początku miałem odparzenia i bąble ,ale teraz już to znikło.Zrobię 170 km i na drugi dzień mogę jechać znów co prawda nic nie wyszło trochę boli ale nic poza tym .Siodełko jest dość szerokie z tyłu także proszę się nie zdziwić .A co do prętów w góralu mam filante tam są pręty z vanox i powiem krótko rower nie raz lądował na siodełku robiąc uprzednio fikołka jak dotąd pręty nienaruszone ,wiec chyba bym sie nie obawiał o wytrzymałość

[M45]

Co do szerokosci to mnie ic nie zaskoczy . Moje obecne siodło ma 17 z groszami (ledwo sie mieszcze gdy przechodze z rowerem przez drzwi garażowe ).

[Bizon]

No to to siodełko Cię nie zaskoczy ,zmieścić się w drzwiach garażu .A poważnie na fotce wygląda znacznie węższe i trochę jak je dostałem nie podobało mi się z powodu szerokości.Ale ,że jest w miarę wygodne -daruje mu to

[tabin]

http://www.pol-sport.com/go/_info/?id=364 czy to nie jest twoje siodło?

 

Co do Fizik'a to odpadaja bo ie mają dziury ( potem podobno nie ma problemu z "męskością") poprostu mi sie nie podobają, a SanMarco to wydatek juz ponad 320 zł.

 

Gdybym ja kupił tani model, zeby go poróbować to zostałby juz na 20 lat, bo reszta kasy szybko by się rozeszła a jak znowu bedzie to bedą nowe wydatki.

 

 

Nie nie, to nie moje siodlo. Moje mozesz znalezc na www.selleitalia.com Zrobisz jak uwazasz, ale do slr'a i flite to bym podchodzil ostroznie bo - miekkosc pokroju marmuru moze skonczyc sie wyrzuceniem 250zl w bloto.

Bizon musi za to jest nie lada twardzielem i ma chyba dupsko odporne na borowanie mlotem pneumatycznym, skoro potrafil przejechac 170km na flite :034: :eek:

[M45]

I stało się zakupiłem selle italia flite.

Tabin nie skorzystam z twojej propozycji, ponieważ wykracza ona poza załozenia jakie sobie narzuciłem (siodło w cenie od 200-270zł waga <250 g, siodełko musi mieć dziurę).

A co do twardzieli to kolarze szosowi o ile mnie moja wiedza nie myli robią po 250 km na deskach z karbonu i swoje 4 litery mają wporządku.

[Road_King]

A co do twardzieli to kolarze szosowi o ile mnie moja wiedza nie myli robią po 250 km na deskach z karbonu i swoje 4 litery mają wporządku.

 

Bizon to twardziel nad twardziele, bo on po 170km szosy wsiada na MTB i jedzie kolejne 50... :twisted:

[tabin]

M45, spoko luzik, ja do niczego nie namawiam, tylko prezentuje swoje uwagi Byc moze cie nie docenilem, skoro jestes zawodowcem, ktory trzaska 50k km rocznie po prostej to flite bedzie doskonalym wyborem Jednak napisales tez, ze siodlo ma sluzyc do xc. Jestem niezmiernie ciekaw jak to siodlo sprawuje sie na korzonkach, kamyczkach i wszelakich nierownosciach lesnych. Napisz, jesli mozesz, jak bardzo odpadal ci tylek po przejechaniu 50-80km xc

[Lookas 46]

Używam SLR'a od 2005r i jest to bardzo dobre siodełko - pręty z vanox'u są ok tyle że ja ważę 60-64kg, generalnie polecam

[M45]

tabin ile km przejechałes na flite?

[tabin]

Hehe, nigdy nie jezdzilem na slr ani na flite. Mialem je tylko w rece w celu przymierzenia i pomacania. Gdy poczulem miekkosc slr'a cisnalem tym siodlem w kat i wybieglem z placzem ze sklepu Dlatego czekam z niecierpliwoscia na twoje refleksje na temat flite po przejechaniu gdzies 300-500km. O ile bedziesz tak mily i podzielisz sie z nami wrazeniami

[Szajbz]

C2 - rurki magnezowe, lekkie i wytrzymale ale beda rdzewialy

SLR gel flow - rurki vanoxowe (wanad + tytan), dobrze tlumia drgania ale nie poleca sie dla osob ciezszych niz 75kg i ciezszej jazdy

Flite Gel Flow - rurki tytanowe, najlepszy material, lekki, doskonale tlumi drgania i jest najwytrzymalszy z wszystkich materialow to tworzenia stelazy siodel.

 

Mówiąc rurki masz na mysli puste w srodku a z tego co wiem to jedynie SLR TT ma rurki wszystkie inne Selle mają pręty.

Od kiedy magnez rdzewieje

 

 

do Fizik'a to odpadaja bo ie mają dziury ( potem podobno nie ma problemu z "męskością") poprostu mi sie nie podobają, a SanMarco to wydatek juz ponad 320 zł.

dziura nikomu do szczescia nie jest potrzebna, miałem Velo (imitacja SLR) z dziurą i "to' mnie zaje* bolało, a teraz mam Gobi bez dziury i nic nie boli, jak siodło jest zle zrobione to nawet dziura nie pomoze

[tabin]

Odkad nie jest metalem szlachetnym i ulega korozji bez sztucznie wywolanej pasywacji A sztuczna pasywacja nie jest tak trwala jak naturalna (jak np. w przypadku aluminium) i po pewnym czasie rdzewieje

[gregorio]

Miesiąc temu kupiłem SLR XC , oczywiście miałem obiekcje czy będzie wygodne i nie za twarde (waga siodła przyciągała mnie najbardziej) zaryzykowałem i nie żałuję .Siodło jest prima sort ,wyłapuje wszystkie drgania, a co do opini ,że siodło tylko dla lekkich bikerów można miedzy bajki włożyć. Ja ważę ok. 89 kg i wszystko jest o.k. , a jeżdżę ostro.

[M45]

tabin skoro nie jezdziłes to zamilcz i uszanuj zdanie innych. Napisales swoja propozycje, a ja napisalem "nie" i nie pisz po raz 10, że bedzie mnie bolał tyłek. Jak będzie to już moja indywidualna sprawa. Sam napisałeś, ze każdy tyłek jest inny i dla jednych cos jest wygodne a dla drugich nie i sprawdzic to można tylko kupując siodełko.

 

I to tyle w tym temacie. Zamykam dyskusje o moich 4 literach i ich bólu.

 

Relacje napisze jak tylko siodełko do mnie dotrze a z nogi ściągną mi szynę.

[M45]

Wrazenia z urzytkowania SE Flite Gel Flow.

 

nazwa : Flite Gel Flow

producent: Selle Italia

waga 260 g

cena:250 zł

 

link do strony z opisem: http://www.pol-sport.com/go/_info/?id=329

Pręty wykonane są z Vanox'u.

 

Wykonanie: Siodełko charakteryzuje sie perfekcyjnym wykonaniem. Wszystkie nitki sa na swoim miejscu nic nie odstaje nie odpada nie skrzypi,wkładki z żelu są na swoim miejscu.

 

Materiały: co do jakości użytych mateiałów to wypowiem sie za 1tys km. Po przejechaniu 400 km wszystko jest ok.

 

Wygląd zew.:wygląd tego siodełka jest naprawde obłędny, a zapach skóry dodaje mu klasy.

 

Wygoda: nie ma co ukrywac, że siodełko jest twarde i bez spodenek z pampersem to daleko nie zajedziemy. Kiedy robilem pierwsze km to tylek zaczynal mnie juz bolec po 5 km jazdy asfaltem. Jednak wraz z nastepnym km gdy znajomuść pupy z siodelkiem się rozwijała, odczuwałem coraz większy komfort. Obecnie robie 60 km teren (szutrowe drogi lesne sciezki) i jest git. Oczywiście na każdej większej dziurze należy lekko unieść tyłek bo do takch uderzen to chyba nie mozna sie przyzwyczaic.

Dziura w siodełku równiez poprawia komfort jazdy, oraz pełni funkcję dobrego wywietrzniczka.

 

Ocena 7/10 punkty odejmuje za cenę

 

Tabin nie żałuje ani jednej złotówki wydanej na to siodełko

[verul]

Zastanawiam sie czym rozni sie SLR TT od SLR XC

Chodzi mi o komfort jazdy i zastosowanie. XC jest siezsze o ok 40 gram, tansze troche (to akurat najmniej istotny element). Czy jest bardziej komfortowe? Czy moze ciezsze jest tylko ze wzgledu na roznice w poszyciu (kevlar)?

 

Jezdzil ktos na obu tych siodlach albo chociaz mial mozliwosc ich fizycznego porownania (czy XC jest mniej twarde)?

 

Chodzi mi o to, czy te 40 gram wiecej kompensuja sie w jakims stopniu komfortem jazdy lub wytrzymaloscia?

[biker80JG]

Mam pytanie zastanawiam sie nad kupnem siodełka ale słyszałęm ze waga bikera jest tez wazna które wybrac waze 82 kg a namysli mam dwa modele które polecacie dla lekko otyłych ;-) Siodło ma słuzyc do maratonów i długich wypadów. Czytałem we wczesniejszych postach ze SLK jest bardzo długie. Czy to prawda?

SLR Gel Flow

SLK Gel Flow

[pr0]

Yoł,

 

Poszukuje siodła rowerowego do mojego bike'a. Jako że będzie to coś w stylu szosy na mniejszych kołach poszukuje czegoś wygodnego i lekkiego. Moją uwagę zwrócił model SLR Gel Flow. Ma dziurę co jest bardzo ważne z punktu widzenia urologów, a nie mogę i nie chcę skończyć jako impotent tym bardziej że siedzę na nim średnio 2-3h nawet do 5 (w sezonie dziennie!) Może jakieś fajne alternatywki dla tego taboretu?

 

http://www.allegro.pl/item329648177_selle_...g_xtrabike.html

 

Mam pytanka do właścicieli SLR'ów z Gel flow'em:

 

Czy wkładka żelowa jest tak dobra że można dla niej poświęcić te cenne 100 gram ?

Czy to "działa" ?

Jak z komfortem ?

 

Pozdr