Skocz do zawartości
Panasonic MC-3500
Przez porcelanowy, 21.04.2016
  • 3 056 wyświetleń
  • 2 komentarzy
  • Kolor Czarny
  • Rocznik 1994
  • Waga --
  • Jednostka wagi g
  • Skradziony --
  • Numer seryjny ramy --
  • Opis Powitoł<br />Mooocno używany Panasonic MC-3500 z 1994 roku trafił do mnie od Wuja. Też kupił go jako używkę, pokręcił trochę i na tyle wkręcił się w rowery, że kupił jakiegoś crossa meridy. Panas zaległ na strychu. Żal było stalowej zgrabnej ramy na mufach więc po targach dałem za niego dwie duże żołądkowe gorzkie :) Podumałem i sprzęt alivio (nic nie działało tak jak trzeba) wymieniłem dosyć szybko.<br /><br />Stanęło na napędzie 1x10 opartym w całości na Shimano:<br />- przednia zębatka: 38z stalowe alivio;<br />- korba: FC-M20;<br />- manetka: SLX SL-M660;<br />- tylna przerzutka: SLX RD-M663 SGS<br />- kaseta: Deore CS-HG62;<br />- łańcuch: Deore CN-HG54 x2;<br />- spinka: KMC 10S.<br /><br />Piasty to stare LX-y FH-M570 i HB-M570 - łatwe w serwisowaniu i u mnie okazały się długowieczne.<br /><br />Ogólnie miało być budżetowo (większość komponentów to używki w stanie bdb łapane po okazjach) ale przyzwoicie. Gdzie trzeba wydać to trzeba (SLXy) gdzie nie trzeba to nie (deore), a gdzie trzeba wytrzymałości to stal (blat).<br /><br />Amortyzator SR DuoTrack 7001 - może po przeczyszczeniu by coś działał, teraz to tylko balast. W trakcie szukania sztywnego stalowego zamiennika :)<br /><br />Miało być tanio i przyzwoicie, i tak jest. Bałem się trochę kasety i łańcucha deore, ale okazało się, że przy częstej podmianie i szejkowaniu łańcucha zestaw starcza na długo.<br /><br />Rower służył głównie do szaleństw w terenie i przewożenia Córy w foteliku na rowerowych spacerach.<br /><br />Do drugich nadawał się idealnie, do pierwszych mniej. Opony ciut mało agresywne i nie do końca zdawały egzamin w błocie. Nie pomagały też faktyczny brak amortyzacji z przodu i obręczowe hamulce.<br /><br />Ciut się polepszyło w tej materii przy przejściu na Konę Explosif z 2006 roku, ale to już inna bajka :)<br /><br />edyta - rower stracił "amortyzację" :)<br />Kowadło zmieniłem na sztywną stalówkę, do roweru powrócił napęc 1x10 (38x11/36) i powstał bułkowóz do przewozu Córki (dwa ostatnie zdjęcia) :D<br /><br />edyta z 28.05.2017:<br />Panasonic bo ubraniu Michelinów Wild Grip'r i dodaniu owalnej zębatki 36z otrzymał drugie życie :) Spokojnie mogę go teraz zabierać na jakieś krótsze ale nawet konkretne terenowe wyrypy zamiast Romana.<br /><br />Owal to chiński EKFAN z aliexpress:<br />https://pl.aliexpress.com/item/LEZE-Round-Oval-104BCD-32T-34T-36T-Cycling-Chainring-Narrow-Wide-Ultralight-7075-T6-MTB-Bike/32694305494.html<br />Trudno mi ocenić czy to kwestia owalu czy mniejszej o dwa ilości zębów zębaki ale zdecydowanie lżej się kręci niż n starej okrągłej 38t. Tu testy jeszcze trwają.<br />Całkowicie natomiast zakochałem się w zębach NW. Specjalnie dociskałem na kamienistych zjazdach gdzie przy zwykłej zębatce była pewność, że zgubię łańcuch - tu zero problemów. To samo na wyboistych podjazdach gdzie dosyć mocno trzęsie sztywniakiem, czy po mocnym ubłoceniu napędu, a błota było w opór. Po dobrej chwili dopiero zauważyłem jak cichy zrobił się napęd - zero dzwonienia czy szurania po zębatce, tylko dźwięk łańcucha przechodzącego przez kółka przerzutki. Bomba :) Jak zajeżdżę tego Chińczyka, co ponoć długo nie potrwa, biorę coś z krajowej produkcji. <br />Szkoda, że w już w Konie nie zdecydowałem się na NW, może dłużej bym nią pojeździł... a może jednak nie szkoda, bo by Rometa nie było :D

Komentarze



IP.Board Collections by DevFuse
×
×
  • Dodaj nową pozycję...