OpisOd paru lat ciągnęło mnie do roweru przełajowego/wytrzymałej szosy. Bardzo mi się spodobała rama Merida Speeder T-3D w kolorze srebrnym, przez kilka miesięcy widziałem ją na allegro i się wahałem aż ją kupiłem :). Po około roku kompletowania części wreszcie go złożyłem. Rama którą kupiłem była przeznaczona do roweru typu fitness. Dla mnie okazała się prawie idealna: (wolałbym główkę ramy niższą), mieszczą się opony 700x35, można zamontować błotniki, mieści się korba 53/39 i zmieści się jeszcze większa :). Jest dosyć ciężka ale myślę że dzięki temu będzie też wytrzymała. Hamulce które mam są nietypowe bo zaciski mam Shimano Saint BR-M820 i klamkomanetki szosowe Shimano Ultegra ST-R8020 do tego tarcza z przodu 180mm i 160mm z tyłu (tarcze z aliexpress). Z hamulców jestem bardzo zadowolony nie są w pełni odpowietrzone a hamują dobrze i łatwo je wyczuć. Rower miał być przełajowy z szosowymi przełożeniami ale będę szedł bardziej w stronę szosy. W przyszłości planuje wymienić owijkę (mam jakąś za 1,5$ z aliexpress :)) na jakąś porządną, oraz opony bezdętkowe 700x28 lub 700x32 i lżejsze koła. Wagę roweru mocno podnoszą ciężkie koła ale takie zamówiłem u daveo.pl (miały iść do trekkinga i być pancerne) :), siodełko na WTB Volt Pro 142mm. Waga roweru 11,5kg jest bez: pompki, uchwytu na telefon, latarki, torby podsiodłowej, czujnika kadencji, prędkości. Rama obklejona naklejkami ochronnymi, błyszczącymi od bike-protection z allegro. Opony trekkingowe kupione z myślą o innym rowerze ale są nowe i muszę je zajeździć, producent podaje max ciśnienie 5,2bara ja pompuję na 6.0 ;). Rower kosztował około 5500zł +-100zł. Jest na pełnej Ultegrze hydraulicznej poza (korbą - bardziej mi się podobała srebrna 105 niż Ultegra, łańcuchem 105 - nie widziałem sensu dopłacać, zaciskami - wolałem zaciski do downhillu :) Saint BR-M820 ). Dzwonek z aliexpress. Oświetlenie to Convoy C8 + AUTHOR Duplex. Uchwyt na telefon firmy Roswheel.
W tym roku zrobione niecałe 1500km. Rower nie przeszedł żadnych głębszych modyfikacji jeśli chodzi o osprzęt.
Wydawało mi się, że jest ustawiony idealnie, ale jednak na dłuższych trasach czuję momentami drętwienie rąk i ból tyłka.
Może w 2025 pokombinuje jeszcze co nieco pod tym kątem. Awarii nie było z wyjątkiem przyszczypniętej dętki w Kampinosie.
Teraz już umyty, nasmarowany. W styczniu pójdzie na ogólny przegląd posezonowy i będziemy ćwiczyć dalej
Ale dziś mnie jeden koleś na Veturilo wyprzedził jak z pracy wracałem, tak się napiął że aż mu z uszu parowało Blacik 40T zrobił robotę i myślę ze facet następnym razem nie będzie kozaczył
eeee to na razie zostanę przy butylach szkoda mi tej minuty osiem kosztem paru gram w swojej meridzie mam jeszcze fabryczne dętki z 2018 i nie miałem jeszcze żadnej przygody 😮