Trek ma podobną geo, jeszcze jak dałem zwykły wspornik mostka to nurkuję nosem w asaflt  Mam poczucie jakbym jechał na mullecie, z mniejszym kołem z przodu i większym z tyłu  Ale powoli się przyzwyczajam, to rower na krótkie przejazdy, więc może i kręgosłup ocaleje

Ja mam srebrną Meridę Matts Viper '99 - alu z czarnym widelcem Cro-Mo, tyle że już raczej na nią nie wsiądę, bo geometria by mi plecy zabiła (mała rama, nisko kierownica), a przerabiać nie zamierzam - została z sentymentu, bo to od niej się wszystko zaczęło.  

Kurczę, zwykle różnica między M a L nie jest aż tak drastyczna a jednak między Twoim rowerem a moim jest jakiś 1KG różnicy, zastanawiam się gdzie. Ja mam co prawda cięższe o 200g koła i dwa blaty z przodu plus przerzutka przód, ale to wciąż nie daje aż kilograma. Cała reszta jest praktycznie identyczna.

No zrobiłem  Na starej ramie stalowej którą kiedyś kupiłem jako swój pierwszy rower MTB, tak circa about 98 rok

Zrobiłeś se Pan zimówkę, czy o co kaman ?  Choć taki lśniący, że szkoda  

11kg jest. Nie robiłem tubelessa, bo nie mam czasu potem myć opon i dbać o to, więc zostaje na razie przy dętkach, choć na zawody by się pewnie przydał. Może wjedzie jeszcze sztyca karbonowa to coś się urwie.  Sztyca + tubeless pewnie da już wyniki poniżej 11kg, może z 10,7 aaa przepraszam, chyba nie ważyłem roweru po zmianie na XT, więc dam znać.

Wygląda na szybki czyli jest ładny.