Przeor 285 Napisano 28 Sierpnia 2011 Oczywiście za wielką ciężarówką wyładowaną po brzegi masą bitumiczną Fajnie było Cytuj Odnośnik do komentarza
chickenowa 10 Napisano 29 Sierpnia 2011 Nie ma czym się chwalić. Też chciałam pobijać kolejne rekordy prędkości, nim się nie wyglebałam, nie połamałam kasku i nie uszkodziłam roweru. Miałam duże szczęście, że skończyło się na zadrapaniach i siniakach. Teraz mam nauczkę by się nie bawić w takie głupoty. Jechałam 76km/h na MTB i udało mi się dohamować do 40 paru Cytuj Odnośnik do komentarza
Przeor 285 Napisano 29 Sierpnia 2011 Na ostrym kole ?? No bez jaj chociaż to by był dopiero hardcore A co do głupoty to na nią niestety nie ma lekarstwa, następne wskazanie licznika wstawię przy 90 Miasta są tysiąc razy bardziej niebezpieczne Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek93 6 Napisano 29 Sierpnia 2011 Też miałem podobny rekord Za autobusem... jest fajnie dopóki smoka nie puści albo ludzi nie zaczną śmiać zza szyby Cytuj Odnośnik do komentarza
Mod Team Pixon 655 Napisano 29 Sierpnia 2011 te 90 to chyba w alpy trzeba pojechać ?? Cytuj Odnośnik do komentarza
Przeor 285 Napisano 29 Sierpnia 2011 Eee tam w Alpy, wystarczy porządnie załadowana ciężarówka, co by zbytniego przyspieszenia nie miała, żeby ogona nie zgubić. Oczywiście jakbym miał do wyboru to wolałbym te 90 dych wyciągnąć na jakiejś alpejskiej przełęczy , ale niestety największy podjazd w okolicy to wiadukt Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.