6
Na mapie była ścieżka... może nie rowerowa ale była.. wcześniejsza się kończyła na małej przystani portowej, gdzie przewożono rowerzystów małymi drewnianymi promami na drugi brzeg. My chcieliśmy trzymać się jednej strony i niestety skończyliśmy na stromej skarbie w lesie.. bez zasiegu, gps'a i pod wieczór. Pruszanie było praktycznie niemożliwe...
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.