Skocz do zawartości

Po wyrypie na Turbacz


d0cent

Kilka dni przed Sylwestrem 09/10 próbowałem przyatakować Turbacz. Misja się prawie powiodła - prawie, bo w noc przed wyjazdem narypało śniegu - zbyt dużo, żeby podjeżdżać na stromych podjazdach.. Dzięki temu zaliczyłem tylko pół szlaku. ale przeżycia, podjazdy, prowadzenie i sam zjazd... bezcenne :)

Z albumu:

GT Karakoram

· 1 grafika
  • 1 grafika
  • 0 komentarzy
  • 6 komentarzy do grafik


Rekomendowane komentarze

Schwefel: może perspektywa daje takie wrażenie. Jedyna różnica jest w grubości opony.

 

blair7: mam bardzo długie ręce :) Poza tym kierownica jest gięta do góry. Ogólnie to ta rama nie jest przystosowana do skoku 100mm amora - co widać - dlatego też starałem się to jakoś kompensować obniżając kierownicę. Na stromszych podjazdach miałem straszne problemy z wysoką kierownicą - ciągle mi ją podbijało do góry.

 

Katapulta... dobra nazwa :) Dopiero raz mi się udało katapultować - i to jeszcze na starej konfiguracji z mostkiem normalnie zamontowanym i wysoką kierownicą ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...