jedyny we wsi na zachód od sandomierza ;-)

Widać że jedyny we WSI. Chyba tylko lampek choinkowych i wunder baum'a brakuje

koszmar...

Ojoj W jakim celu podwójne hamulce?

Jakkolwiek by to komuś dziwienie wyglądało to nie jest aż tak dziwny pomysł bo wystarczy spojrzeć na kierownice i można domyślić się, że te dwie pary hamulców są do dwóch ułożeń rąk na kierownicy.

lemondka - bo pozycja jest szybka i wygodna. w razie potrzeby zapewnia odpoczynek nadgarstkom.

dodatkowe hamulce - względy bezpieczeństwa. przeważnie jeżdżę po mieście gdzie trzeba być przygotowanym na nagłe hamowania a czas zejścia z nakładki czasowej nie ułatwia sprawy...

chlapacze - na rower nigdy nie ma złej pogody - ściągam je jak przywali słonko

.
.
choć przyznaję, że całość zaczyna wyglądać nieco romsko.
bez owijki i klamek tektro na patykach było lux.

niby strasznie ale jest w nim jakieś hipnotyujące piękno czy się komuś podoba czy nie, pomysł praktyczny

wywal te rozne odblaski nozke i blotnik (jak dla mnie). Przeciez w miescie raczej nie uzywa sie lemondki,,, u mnie trudno na sciezki rowerowe rzedu 20 km przez miasto non stop

Wróć jak wywalisz te odblaski, nóżkę i błotniki. Wtedy pogadamy.

Szanowni panowie wielcy krytycy znają jak mniemam funkcję elementów odblaskowych w rowerze ? bo po powyższych komentarzach śmiem wątpić, polecam poszukać w internecie. 

ale ja dużo w nocy jeżdżę...
błotniki są rzadkością, a o stopce pomyślę, na razie bywa użyteczna 
w każdym razie dzięki.

Szanowni panowie wielcy krytycy znają jak mniemam funkcję elementów odblaskowych w rowerze ? bo po powyższych komentarzach śmiem wątpić, polecam poszukać w internecie. 

Znają, znają, ale w gruncie rzeczy gówno dają.

Z boku nie sposób nie zauważyć roweru. Jesli byłyby jakies z tyłu- okej. 

Zrób zdjęcie bez tych pierdół.

A ja jestem podjarany bo widać, że rower praktycznym a przy tym jest tylko trochę cięższy.

Jeździ? Cieszy? Pomaga? Znaczy, że wszystko z nim w porządku. Jak kolega, woli być praktycznym niż przylansowanym fircykiem to jego broszka i nic wam do tego. Konstruktywna krytyka jest zawsze w cenie, ale za głupie, chamskie komentarze powinno się pacjentom wypłacać 30 rympałów na du...ę.

Widać, że rower praktyczny Masz sporo dystansu do siebie i otoczenia. Ode mnie za to duży plus Pozdrawiam ciepło. Lubie takich ludzi bo mi czasem tego dystansu brak ;P

Ogólnie wprowadzasz nowy trend , a część tych marudzących jak wiatr zawiałby inaczej i wprowadzono OFICJALNIE nowe standardy to jeździłoby ze stopkami i wyśmiewało tych bez. Cóż tak się teraz robi gruby hajs na praniu mózgów.

Mi sie osobiście nie podoba rower z nózką i błotnikami. Z tego też powodu brakuje takowych w moim rowerze. Z drugiej strony- mam nózkę. OK. Chce postawić rower na wzniesieniu 15%, i tak sie przewróci. Zanim znajdę dobre miejsce, to juz bym go położył i podniósł, albo oparł o drzewo. Błotnik- jak jadę w teren to takie coś tylko obroni moje plecy. Od spodu i bokami i tak mnie ochlapie, ja do mycia, rzeczy do prania, rower i napęd do czyszczenia. Gdzie jest sens? Jak żyć?

szczerze to jak składałem rower to "chcę mieć chlapacze" i nie zastanawiałem się nad wyglądem (dopasowywałem tylko kolory).. i tak było z nóżką, bidonem, i innymi pierdółkami.
po waszych komentarzach (które traktuję poważnie, bo sam obiektywnie nigdy nie będę w stanie ocenić wyglądu własnego roweru) ściągnąłem stopkę i chlapacze. walczę z sobą nad odblaskami na kołach, pewnie je ściągnę za niedługo chociaż 'na próbę' i tak zostanie.
po kilku przejażdżkach stwierdzam, że brak stopki mi przeszkadza (pewnie dlatego, że się przyzwyczaiłem) odruch zamachu nogą przy tylnym widelcu - bezcenny wygląda to pewnie mega zabawnie jak łydzioszka ląduje w kosmosie.

chciałem jeszcze dodać, że przeciętnie raz na wypad-dwa zatrzymują mnie inni rowerzyści, żeby zamienić parę słów. to zawsze miłe (aczkolwiek mam wrażenie, że chcą sprawdzić czy ze mną wszystko w porządku i żebym puknął się w ten głupi łeb za dziwne pomysły) no i można wymienić się wiedzą i wspomnieniami rowerowymi.

Bo żeby nie było, bardzo doceniam baranka i lemondkę, sam z resztą planuję takie coś w przyszłej szosie. No i podwójne hamulce, co jest wygodą. I daje drugiego plusa, ze uzywanie szosy w mieście. Szacun.

Według mnie rower jest to jeżdżenia a nie do podziwiania i powinno się patrzeć na jego elementy pod względem funkcjonalności a nie tego jak wygląda. Choć nie powiem bo sam zdjąłem błotniki (pełne) jak zmieniłem opony z terenowych 1.95 na semislicki 1.5, niby nie wiele ale po prostu nie na miejscu były. Jak dotąd tylko raz żałowałem ich braku jak miałem po 5 minutach jazdy w ulewie cały tyłek i buty mokre. Oczywiście deszcz przestał padać 10 min po tym jak wyjechałem spod drzewa pod którym chwile czekałem w nadziei aż przestanie. 

Co do odblasków, to osobiście bym po jednym zostawił bo nie gryzą się według mnie. W zasadzie błotniki też pasują kolorystycznie a stopka jest po prostu wygodna ale jak tam kto woli