Skocz do zawartości

Boso, ale na rowerze

  • wpisów
    219
  • komentarzy
    592
  • wyświetleń
    291 241

Trenażer 2.0


mklos1

1 856 wyświetleń

Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1688

Ot takie zaczepne pytanie. Co byście zrobili mając do dyspozycji budżet 10 tyś PLN? Wszystko przeznaczyli na rower, czy podzielili budżet na pół i połowę na rower, połowę na trenażer? Najtańszy trenażer magnetyczny to nuda. Nie wytrzymuję na nim dłużej niż godzinę. Do tego dochodzą problemy z chłodzeniem... Flaki z olejem. Popatrzmy jednak co oferuje rynek za około 1200 eruo? Może być naprawdę ciekawie, biorąc pod uwagę, że w naszym klimacie zima może trwać zarówno miesiąc jak i pół roku, wydaje mi się, że drogi trenażer to dobra inwestycja.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Mnie także kręcenie w miejscu piekielnie nudzi. Jednak na jakiś targach dorwałem trenażer zintegrowany z jakimś ekranem. Kręcę korbą rower jedzie, skręcam kierownicą a obraz także się zmienia, na obrazie wjeżdżam w góry...opór na pedałach wzrasta. To mi się podobało i mnie bardzo wciągnęło. Myślę, że na takim trenażerze mógłbym więcej czasu spędzać niż w realu.

Odnośnik do komentarza

Praktycznie kazda firma sprzedająca trenażery ma w tej chwili w ofercie wersje multimedialne.
Kręceine kierownicą, zmiana oporu i warunków jezdnych to nic w porównaniu z możliwościa udziału w wirtualnych wyścigach np. Tour The France z użytkownikami z całego świata. Wyzwanie możecie rzucić także najlepszym przyjaciołom, którzy także posiadają dany trenażer i wgrany/wykupiony ten wyścig.
Zabawa jest naprawdę przednia jednak w Polsce traktowane jest to jako luksus z wiadomych przyczyn. Wydać kilka tysięcy złotych + miesięczne, roczne abonamenty + koszta dodatkowych tras/wyscigów.
Warto się jednak zastanowić czy kupić nowy komputer czy zainwestować w taką "ruchliwą" gierkę, którą możemy aktualizować w nieskończoność.
Fajne połaczenie trenażera multimedialnego do TV 52" + balkon albo taras = niezapomniane przeżycia i adrenalina wyścigowa.
Tak więc mając 10,000 wolnych pieniędzy kupiłbym trenażer z najwyższej półki i za resztę szosę byle by móc wirtualnie zdobywac kilometry a z czasem ją ulepszać ;)

Odnośnik do komentarza

 

 

Zabawa jest naprawdę przednia jednak w Polsce traktowane jest to jako luksus z wiadomych przyczyn. Wydać kilka tysięcy złotych + miesięczne, roczne abonamenty + koszta dodatkowych tras/wyscigów.

 

Po ponad 3 latach lektury tego forum odnoszę wrażenie, że bardzo często planowanie odbywa się na zasadzie: "zastaw się, a postaw się", skutkiem czego maszyny za grube tyś PLN turlają się po DDR'ach lub leśnych ścieżkach. Mało kto w takich wątkach odważy się powiedzieć, że ten budżet można spożytkować inaczej, np kupić dwa rowery ale o zróżnicowanym zastosowaniu, albo właśnie coś takiego jak rower i trenażer.

Odnośnik do komentarza
Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...