Skocz do zawartości

Rowerzysta Niedzielny

  • wpisów
    45
  • komentarzy
    125
  • wyświetleń
    100 103

Marcowo


Tadeus

1 807 wyświetleń

No i wiosna wzięła wszystkich z zaskoczenia...

 

W ostatni weekend na mieście i w parkach było tylu rowerzystów, iż dosłownie ledwo dało się przejechać i człowiek czuł się na skrzyżowaniach ścieżek jak w jakiejś Skandynawii. Dzisiaj z rana byłem w serwisie rowerowym, to tłum taki, że o mało co bym się nie dopchał... Koniec świata. Aż zacząłem żałować, że nie wykorzystałem bardziej nie-sezonu, by w spokoju pojeździć i pozałatwiać rowerowe sprawy.

 

A założenia były ambitne. Wykorzystać nie-sezon na polowanie na świetne tanie części, upgrade na wyższe klasy osprzętu, fiu... fiu...

 

Jak zwykle jednak znalazło się tysiąc innych wydatków i sezon promocji przespałem, upgrade jest, ale nikły, a miejscami jest nawet downgrade (kaseta HG-50 na HG-31). Obecnie piekielna machina działa bez większych problemów i prezentuje się tak:

 

rower1.jpg

 

Wartością dodaną jest to, że do mojej kolekcji narzędzi dołączył ściągacz do korb i bacik do kasety.

 

Z dalszych nowości - nabyłem pierwszą w życiu bieliznę funkcyjną (nie licząc może skarpet trekkingowych) i koszulkę rowerową. Oczywiście korzystając z dni rowerowych kochanego przez wszystkich Lidla. Dzisiaj pocisnąłem trochę w zestawie podskoszulka+koszulka+polartec i muszę przyznać, że odprowadzanie wilgoci jest naprawdę wyczuwalne. W poprzednim roku w podobnych warunkach strasznie przemroziłem sobie plecy, bo pot na nich zostawał dość długo i szybko robił się zimny, teraz nie było tego problemu. Podkoszulkę i koszulkę kupiłem po 29zł od sztuki. Jak to wygląda (rozmiar M - mój wzrost 178cm) można zobaczyć poniżej na łazienkowych słitfociach:

 

focia1.jpg

 

 

focia2.jpg

 

W skrócie: widywałem dużo gorzej skrojone ciuchy, choć nie da się ukryć, że są miejscami dość szerokie/długie. No i koszulka ma duże otwarte kieszenie na plecach, dla mnie bezużyteczne. Za taką cenę całość wychodzi jednak na plus.

 

I na koniec pretensjonalny krajobrazik z dzisiejszego wypadu, coby była jakaś pamięć po ładnej pogodzie, gdy w najbliższy weekend znowu spadnie śnieg (ach te dołujące prognozy):

 

widoczek1.jpg

 

Do zobaczenia na szlakach!

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

W zasadzie dobry interes zrobiłeś z tymi koszulkami, 6-ciopak jest :P
Chyba nie ma co upgrejdować na siłę jeśli wszystko działa, powodzenia w dalszym rowerowaniu.

Odnośnik do komentarza

Nom, wzorek na brzuchu jest pocieszny :) Ale chyba spełnia swoją rolę - piszą, że tam jest gęstsza tkanina, która ociepla i faktycznie jest to w tym miejscu odczuwalne.

 

Dzisiaj w czasie wichury i deszczu miałem przyjemność znów testować powyższy zestaw podkoszulka+koszulka+polartec i jestem zadowolony. Mimo dość ostrych warunków wróciłem do domu suchy (nawet jak woda przeszła, to szybko odparowała i nie czuć jej było na ciele) i odpowiednio ogrzany. Wychodzi na to, że nawet tania, byle jaka odzież funkcyjna z Lidla jest dużo lepsza od niefunkcyjnej.

 

Teraz będę polował na coś podobnego z długim rękawem.

Odnośnik do komentarza
Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...