Skocz do zawartości

Boso, ale na rowerze

  • wpisów
    219
  • komentarzy
    592
  • wyświetleń
    291 229

Objazd niegodny


mklos1

1 096 wyświetleń

Sytuacja codzienna, jak na załączonym obrazku. Droga do pracy.

 

objazd_zps819c87b0.png

 

Niebieska linia to moja typowa droga. DDR znika w podziemiu (trzeba rower znieść/sprowadzić po schodach), a po drugiej stronie wyjechać wprost na niebezpieczny przejazd. Światła raz, dwa... Trzy. Jak mam niefart, to trochę się stoi. Ostatnio podpatrzyłem "kolegę po kole", który omija to skrzyżowanie wiaduktem "autobusowym". Autobusowy, bo jest to dojazd autobusów z zajezdni na dworzec. Zysk jest niewątpliwy, bo mimo iż nadrabia się trochę metrów, to jednak w porównaniu z czasem stania na światłach i sprowadzaniem roweru do podziemia, jest szybciej... Szybciej, ale nie do końca godnie. Trzeba się po pierwsze wbić rowerem na teren dworca. Po drugie 1/3 drogi trzeba pokonać chodnikiem, zanim dojdzie się do DDR. Nie jest to dużo, ale jednak. Dużo większe faux pass popełnia się w w drodze powrotnej, bo na terenie dworca, trzeba pojechać pod prąd (stoi znak B-2). Ruch autobusowy nie duży, pieszy praktycznie zerowy... Ostrożnie, będzie bezpiecznie... Pytanie czy wypada?

 

Ciekawostka druga... Chyba mój blog jest najbardziej poczytny... 100 wpisów (w sumie niewiele), ponad 100 tyś wyświetleń. To już jest nieźle.

 

blog_zps31b47c8a.png

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Gratuluję imponującej liczby postów i odsłon! :)

 

Wrzuciłem to skrzyżowanie w openstreetmap, bo liczyłem na jakąś ukrytą alternatywę, ale takiej niestety nigdzie w pobliżu nie widać. No, chyba że chce się pojechać dalej i przebijać przejściami pod dworcem - wątpię jednak, by się na tym cokolwiek zyskało.

 

Rób co ci serce mówi. Jak masz mieć wyrzuty sumienia i się stresować, to może lepiej poczekać na światłach? W końcu podróż rowerem podobna ma być mniej stresująca :)

Odnośnik do komentarza

To nie jest kwestia sumienia, tylko zdrowego rozsądku. W przypadku jakiejś kolizji - czego nie można wykluczyć. Z klucza stoję na przegranej pozycji. Dodatkowo kwestia prawna. Zakaz wjazdu na teren dworca jest. Stoją odpowiednie znaki i szlaban, gdzie można wjechać z ulicy lub z "poczekalni" przed dworcem. Jednak teren nie jest zamknięty, tylko ogólnie dostępny. Bez ogrodzenia, no i oprócz drogi wewnętrzenj na wiadukt prowadzi chodnik wprost z ogólnego chodnika.

Odnośnik do komentarza

jak się wiadukt kończy to zaraz kończy się chodnik, ale zaczyna ścieżka 

(więc przynajmniej jesteś zabezpieczony przed kolizją z twojej winy z czymś silnikowym :))

a potem ze ścieżki są 2 czy 3 opcje zjechania/zejścia wprost na DDR

(coś kolczastego tam rośnie, wypłukała się ścieżyna strasznie - zjazd dla trial-owca możliwy... ja nie jestem taki dobry :-))

Odnośnik do komentarza
Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...