Skocz do zawartości

Rowerowy lamer

  • wpisów
    33
  • komentarzy
    347
  • wyświetleń
    78 283

Ćwiartka na mokro


Gruby120

1 999 wyświetleń

Jeśli śledzisz mój blog - wiesz, że kilka dni temu rozpocząłem nowy sezon, a za pierwszy trening zapłaciłem dużo. Za dużo. Dzisiaj, mimo paskudnej aury, ponownie wsiadłem na rower, tym razem z zamiarem delikatnego treningu mającego na celu rozmasowanie obolałego zadka.

 

Po wskoczeniu na siodło czułem ból. Ból i w zasadzie nic innego. "Moja biedna dupka" - pomyślałem, kręcąc powoli. Zatrzymałem się po zaliczeniu 500 m, lekko zrezygnowany, lecz zacisnąłem zęby i ruszyłem przed siebie - z centrum Dąbrowy Górniczej nad Pogorię III. Podczas czesania pierwszej pętli lunęło z nieba, ale nie takie rzeczy robiło się ze szwagrem po pijaku, więc zasuwałem w najlepsze. 95% ludu uciekło, więc można było kręcić bezstresowo.

 

deszcz

 

Wkrótce dołączył do mnie kumpel (Bethon), z którym zawczasu umówiłem się na kręcenie (mamy wspólną motywację - sukcesywne pozbywanie się mięśnia piwnego). Mając stosunkowo niewiele czasu i - głównie po mojej stronie - argument w postaci obolałego dupska, nastawiliśmy się na lekką przebieżkę. Objechaliśmy Pogorię II (ach, cóż za wspaniałe, śmierdzące błoto!), pół PIII i ruszyliśmy do parku Zielona, a stamtąd, przez będzińską Syberkę, na chatę.

 

bloto

 

Było niezwykle sympatycznie, pogadało się o pierdołach, a mój licznik odnotował przebyte 26 km. Bez spinki. Dupal wciąż boli, ale nieporównywalnie mniej intensywnie, powoli się przyzwyczaja. Mam nadzieję, że pod koniec przyszłego tygodnia będę się śmiał z tej dolegliwości.

 

A zatem... tymczasem!

 

Pomiary / wymiary / rozmiary - stan na dzień 11 maja 2013 r.

Łącznie przejechane km w bieżącym sezonie: 61

 

Rowerowy lamer - blog do polubienia!

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Hehe, dzisiaj przeprawialiśmy się przez podobne błotko dodatkowo z ostrymi wybojami i mega-kałużami. Mieszczuch żony niestety nie dał rady, wróciliśmy po 15km. To nie są godziwe warunki dla rowerzystów niedzielnych :)

Odnośnik do komentarza

Wprost uwielbiam jezdzic po lesie jak pada deszcz chociaz wszyscy mi sie dziwia .Zgadzam sie w stuprocentach deszcz bloto i las najlepsza jazda na swiecie

Odnośnik do komentarza
Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...