Pogoda bez zmian
Błoto nie odpuszcza...
Jedyne co mnie pociesza, to to że autorzy innych blogów rowerowych również marudzą, iż niewiele w Majówkę zrobili
Dzisiaj dla przyzwoitości poszło 18km, połowa z tego przez las. Błotna skorupa na rowerach zadomowiła się już na dobre i tylko dochodzą do niej nowe warstwy. Mieszczuch żony wygląda już jak po rasowym enduro
A mi wesoło piszczą V-brake'i. Do tego niezbyt dobrze chwytają. Zdejmowałem je już wczoraj, usuwałem z nich opiłki, nawet lekko przetarłem powierzchnię drobnym papierem bo guma była z niewiadomych powodów śliska jak lustro. Nic to nie dało. Najwyraźniej czeka mnie wymiana, mimo że jeszcze wyraźnie widać wcięcia w gumie. Może to po prostu ze starości? Zastanawiałem się nad czymś takim:
Kosztują koło 14zł, podobnie jak odpowiedniki Baradine'a. Ktoś ma z nimi jakieś doświadczenia?
3 komentarze
Rekomendowane komentarze