Skocz do zawartości

Boso, ale na rowerze

  • wpisów
    219
  • komentarzy
    592
  • wyświetleń
    291 227

Rambo "First Blood"


mklos1

1 237 wyświetleń

Rambo... Pierwsza krew. Straty w ludziach. Trup ściele się gęsto.

 

DSCF9768.jpg

 

Dzisiaj kontynuacja wątku w kontekście bezsensowności wożenia ze sobą apteczki i innego zbędnego ciężkiego "staffu". Jeszcze wczoraj o niej wspominałem. Druga gleba w SPD. Znów na piasku. Znów przy małej prędkości. Próbowałem zrobić ostry nawrót w ubitą ścieżkę... Prędkość za mała, a skręt za ostry, no więc się położyłem... Tym razem dążyłem już się wypiąć, ale zabrakło tych 0,2s na podparcie się. Pech chciał, że kładąc się ręką zahaczyłem o coś. O co. Nie wiem. Pewnie o jakąś gałąź co leżała na ścieżce, bo raczej o nic w rowerze. No i polała się krew! Myślałem, że nic poważnego, ale nie dało się jechać, bo za każdym ruchem klamki sączyła się krew, więc musiałem zrobić szybką akcję. Opatrunek z plastrem, nożyczki, plus dodatkowy plaster dla wzmocnienia i jest. Pajechali. Po oczyszczeniu w domu wygląda to tak.

 

DSCF9781.jpg

 

Trzymajcie za mnie kciuki, gdyż rany są na tyle poważne, że nie wiem, czy przeżyję. Najbliższe 24 godziny będą rozstrzygające. No dobra... Jaja sobie można robić. Ale jakbym się dziabnął tak na kilka cm, to pewnie zwykły vicoplast by nie pomógł (sami pomyślcie o tym). Ale akurat na to też jestem przygotowany. Pytanie czy w razie poważniejszego urazu byłbym sobie sam w stanie udzielić pomocy. Apteczkę mam taką:

 

samochodowy-zestaw-pierw_4530.jpg

W składzie:

  • 3 kpl. Kompres 10 x 10 cm (2 szt.) sterylny
  • 2 szt. Opaska elastyczna 4m x 6cm
  • 3 szt. Opaska elastyczna 4m x 8cm
  • 1 kpl. Plaster 10 x 6 cm (8szt.)
  • 1 szt. Plaster 5m x 2,5 cm
  • 3 szt. Opatrunek indywidualny M sterylny
  • 1 szt. Opatrunek indywidualny G sterylny
  • 2 szt. Chusta opatrunkowa 40 x 60 sterylna
  • 1 szt. Chusta opatrunkowa 60 x 80 sterylna
  • 2 szt. Chusta trójkątna
  • 1 szt. Koc ratunkowy
  • 1 szt. Nożyczki 14,5 cm
  • 4 szt. Rękawice winylowe
  • 2 szt. Chusteczka alkoholowa
  • 1 szt. Ustnik do sztucznego oddychania
  • 1 szt. Instrukcja udzielania pierwszej pomocy
  • 1szt. Ustnik
  • 2szt. Chusteczka dezynfekująca
  • Kamizelka ostrzegawcza
  • Autorski dodatek - zwykły plaster bez opatrunku, który może się przydać

A gdzie dzisiaj byłem?

 

navime_trasa_43800.jpg

 

Pojechałem z Lasek przez Lipków (znaki niebieskie) i Zaborów Leśny na Palmiry (znaki zielone) i wróciłem Przez Sieraków (znaki zielone i czarne). Było bardzo ciekawie. Można powiedzieć, że jeżeli chodzi o MTB to jestem raczej początkujący, zatem odcinek Zaborów Leśny - Palmiry był dość trudny, szczególnie zjazdy + niepewność w SPD.

 

DSCF9757.jpg

 

DSCF9759.jpg

 

DSCF9762.jpg

 

Wbrew moim oczekiwaniom minąłem bardzo dużo osób na szlaku i w miejscach przeznaczonych na wypoczynek. Nie przypuszczałem, że te okolice są tak popularne. Ale w sumie co to za sztuka dojechać samochodem czy autobusem. Widoki jednak są warte przetransportowania się w okolice Truskawia i Zaborowa Leśnego wszelkim środkiem transportu (ale no naprawdę.. nie wjeżdżamy samochodem do lasu).

 

DSCF9763.jpg

 

DSCF9766.jpg

 

DSCF9773.jpg

 

DSCF9774.jpg

 

W okolicy Palmir oprócz cmentarza i muzeum są jeszcze dwa miejsca pamięci. Jednak nie zrobiłem zdjęć, bo czas mnie godził. Zatem ostatnie fotki na dziś.

 

DSCF9775.jpg

 

DSCF9777.jpg

 

DSCF9779.jpg

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja jakąś tam apteczkę woziłam, woziłam, woziłam aż się wyglebiłam BARDZO krwawo i boleśnie. Przy czym jedyne co mi się przydało to chusteczki higieniczne- twarz ciężko samodzielnie opatrzyć:P

Ale nie zmienia to faktu, że jeśli tylko mam plecak to jest w nim jakiś bandaż, gaza, plaster. Ale bez większej spiny... szczególnie, że paradoksalnie wożę te rzeczy bardziej na okoliczność spotkania jakiegoś rannego zwierzaka typu potrącony psiak niż w trosce o siebie.

Odnośnik do komentarza

Małe plastry prawie zawsze, a takie duże staromodne (cięte) na dłuższe wyprawy. Do tej pory jeszcze ani razu nie użyłem, ale myślę, że to takie sensowne minimum, by móc w spokoju kontynuować podróż bez strachu przed ponownym zabrudzeniem rany, jej szerszym otwarciem, czy zalaniem wszystkiego krwią. Na poważne rany się raczej nie szykuję i może kiedyś będę żałował, ale wtedy raczej zadzwonię i poczekam na pomoc i raczej nie będę miał zamiaru kontynuować tylko doczłapie się do najbliższej ulicy, by mnie zabrali :)

Odnośnik do komentarza

Ja też noszę, że sobą taką podstawową apteczkę, są to chusteczki bezzapachowe i woda w bidonie :);) Chusteczki są dużo bardziej chłonne niż plastry, na naprawdę większe rany nic nie mam ale z chusteczkami i wodą można bardzo dużo :)

Odnośnik do komentarza

Jakieś 3 tygodnie temu jakiś fagas musnął mi kumpla lusterkiem, przez co wyłożył się przy dość dużej prędkość... Kierowca nawet się nie zatrzymał. Poza potężnymi otarciami i złamanym rogiem w rowerze nic mu się nie stało. Ale zastanawiam się czy przy ranie większej niż dłoń moja apteczka dałaby radę... Może tak...

Mam wrażenie, że czasami jednak przesadzam, ale jestem samotnikiem, więc w razie czego muszę liczyć tylko na siebie. A z chęcią niesienia pomocy, to u ludzi potrafi być różnie...(vide przygoda jednego z kolegów: http://www.forumrowerowe.org/topic/115547-kolizjaspostrzezenia/#entry1087133)

Odnośnik do komentarza
Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...