Skocz do zawartości

Boso, ale na rowerze

  • wpisów
    219
  • komentarzy
    592
  • wyświetleń
    291 670

Kross mi znów podpadł...


Miałem cudowny plan wymienić w swoim Trans Alpie korbę i kasetę, aby mieć inny układ przełożeń. Fabrycznie Kross zamontował korbę FC-M311 48/38/28, korba pod suport 123mm. No więc sprawiłem sobie pierwszą lepszą korbę MTB podobnej klasy pod suport 123mm, FC-M361 42/32/22. Ściągnąłem, założyłem nową, dokręcam i nagle :icon_confused: :icon_confused: :icon_confused: :icon_confused:

Nie mogę dociągnąć korby, bo najmniejsza zębatka opiera się o miskę wkładu suportu. O co chodzi? A chodzi o to, że inżynierowie z Krossa zastosowali suport 120mm, mimo że Shimano w dokumentacji zaleca do korby M311 suport 123mm. Jako że M311 ma odgięcia na najmniejszej zębatce, pasuje i nie blokuje się na wkładzie. M361 takowych odgięć nie ma, więc jest kolizja. Kolejny plus ujemny dla rodzimej marki...

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

after

Napisano

Znów? A co się wcześniej działo?

Lomeltor

Napisano

Zaraz zaraz, ktoś to coś pomieszał... Z tego co piszczesz to tak biorąc na logikę, to kross powinien montować szerszy suport, żeby nie haczyło. No nie? Poza tym kross w specyfikacji podaje ,że montowana jest korba Altus M311 a na zdjęciu widać Alivio M411...

Qamal

Napisano

Sadze ze twoja rama krossa powinna miec wymiary suportu 73-123. Drugi rozmiar dobiera sie w zaleznosci od korby a pierwszy w zaleznosci od ramy. A ty kupiles pewnie 68-123 bo tak powinna miec stara korba

 

A co do zastosowanego suportu 120mm to ja tez mam wezszy niz jest napisane w katalogu w celu stworzenia lepszej lini lancucha

mklos1

Napisano

Zdjęcia modelu 2011 na stronie Krossa nie zgadzają się ze specyfikacją poniżej, ani z rzeczywistością.

 

Suport ma 68mm, zmierzyłem własnoręcznie. Kupiłem suport 68/123, czyli to co rekomenduje producent korby, zobaczymy co będzie.

 

Wcześniejsze problemy? Źle spasowane łączenie na obręczach, zarówno z tyłu jak i z przodu, co powoduje wyraźne szarpanie podczas hamowania. Generalnie kwalifikowało się to na gwarancję, ale chciałem jeździć, a nie przerzucać się rowerem z serwisem. Drugi "zonk" to pedały, które zaczęły strzelać po około 400 km i po 600 km musiałem je wymienić, bo zgrzyty stały się nie do zniesienia.

radeks23

Napisano

Pedały zapewne VP. A próbowałeś je odkręcić i wyczyścić gwinty??

mklos1

Napisano

Czyste jak łza i dobrze dokręcone. Jak obracałem ośkę w palcu, to już czułem że coś jest nie tak.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...