Sobotnie "lenistwo"
Dzisiaj śrubkowanie, czyli czyszczenie napędu po ostatnich bieszczadzkich szaleństwach... przecież jutro w planach jazda na pojezierze łęczyńsko-włodawskie, a napęd ledwo zipie, linki zaśniedziałe od bieszczadzkiego błota, kałuż, strumyków i takich tam. Brrr jak sobie to przypomne
1 komentarz
Rekomendowane komentarze