Poligon Strzebcz
Przy okazji mojego pobytu w Strzebczu, z piątku na sobotę wykonałem krótką pętlę po okolicznych lasach: Paraszyno, Porzecze, Łówcz Górny, Borówko oraz przede wszystkim pagórkowate rejony Bożego Pola. Wyszło tego niewiele ponad 40km ale za to w jakich warunkach ! Pogoda dopisała więc nie zawiodłem się, sezon zimowy rozpoczęty w pełni.
Nocna jazda po świeżym śniegu przez mrozy (–3 st. C) i lody była dosyć wymagająca, dodatkowe obciążenie zdecydowanie nie pomagało i bujało na boki. Nad ranem zaczęło konkretnie sypać, chociaż śnieg i tak był na tyle głęboki, że miejscami nie dało się jechać – stare, zasypane koleiny, pod cienką warstwą lodu głębokie kałuże lub błoto. Trzeba było zsiadać z maszyny i ją podprowadzać. Na obranej przeze mnie trasie nikogo, żadnych śladów, normalnie absolutna pustka. Odgłos „chrupania” świeżego śniegu – petarda ! Niestety nie zachowałem rewolucyjnej czujności na pewnym zjeździe no i nagle niespodziewanie wtem na zakręcie zaskoczył mnie lód (przykryty warstwą śniegu). Tak, pierwsze trzy gleby tej zimy – przy prędkości ponad 30km/h nie należy to do przyjemności, szczególnie jak się ma 15kg garb na plecach. Jazda zmęczyła mnie nadzwyczaj szybko, już po ok. 20km musiałem zrobić krótką przerwę na (ciepłe !) drugie śniadanie oraz gorącą czekoladę z ogniska. Rower – tak pieczołowicie przygotowany do tego wypadu – dostał rzecz jasna nieźle w skórę. Błoto i śnieg oblepiały go na tyle, że momentami całkowicie blokowało się tylne koło (notorycznie zapychał się tylni V-brake). Poza tym po wywrotce delikatnie skrzywiła się prawa platforma. Niejako dodatkowo, wyregulowania wymaga tylna przerzutka (mam nadzieję, że nie jest to wina upadku i np. nie zgiąłem wózka ?). Zacznę jednak od dokładnego umycia napędu.
Reasumując, zdecydowanie udany wypad – szkoda, że tak krótko, pomimo wczorajszego zmęczenia mam jednak drobny niedosyt wrażeń. Przydałby się nocleg np. w jakimś paśniku po drodze no i kilometraż mógłby być większy. Ale to już następnym razem.
Zdjęcia znajdziecie tutaj: GALERIA .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia