Skocz do zawartości

sombraBlog

  • wpis
    1
  • komentarz
    1
  • wyświetleń
    4 387

sombra

3 164 wyświetleń

Pogoda nie rozpieszcza zatem trzeba szukać innych godzin aby pokręcić choć trochę na rowerze...

Start nastąpił kilka minut po 20tej, koniec 20 min. przed 1szą. Czas samej jazdy - 4h i kwadrans. Jedna przerwa pod dyskontem na chwilę przed zamknięciem. Trasa w zasadzie wkoło "komina". Średnia prędkość ruchu - 27,3 km/h co pozwoliło na pokonanie dystansu prawie 116 km (GF na Stravie).

Co daje nocna jazda dla mnie - mniej blaszaków (ogólnie mniejsza liczba człowieków), mniejsze temp. - najniższa wyniosła 20 stp C. Przed północą nastąpił bardzo klimatyczny wschód Księżyca.

Jedyne co przeszkadzało to o dziwo b. duża ilość owadów.

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

No właśnie, te owady. W tamtym roku w lecie było tak gorąco, że jeździłem tylko wieczorami, ale skupiałem się na mieście. Jednego razu postanowiłem pojechać dalej, poza teren zurbanizowany, ale gdy co chwilę zderzałem się z jakimiś cholernymi trzmielami, muchami, komarami i nie wiadomo czym jeszcze, uznałem, że to nie ma sensu. 

Odnośnik do komentarza
Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...