Rower Kross A6 posiada pakiet z zewnętrznymi łożyskami GXP, do tego przychodzi korba Truvativ Firex 3.3.
By zdjąć korbę i dobrać się do suportu potrzeba kluczy:
- imbusów
- SCIĄGACZ DO ZDEJMOWANIA KORBY BIKE HAND
- KLUCZ SHIMANO DO HOLLOWTECH II
Co szkodzi Suportowi?
- błoto, mycie, błoto, mycie...
- nie należy wbijać łożysk młotkiem powinno się je ściągać płynnie np imadło
po wyczyszczeniu polecam rozkręcić i zabezpieczyć smarem wazelinowym lub lepszym by zabezpieczyć przed wodą
Właśnie startuje mój blog, zamierzam tu pisać o swoich wyprawach, o ich przygotowaniach, oraz dzielić się spostrzeżeniami. Będzie można tu również znaleźć informacje o moim rowerze o jego naprawach, o akcesoriach, testy sprzętu, Foto relacje, oraz sprawdzone sposoby jak aktywnie wypoczywać.
Dni mijają jeden za drugim nadzwyczaj szybko. W natłoku codziennych wydarzeń trudno jest wygospodarować czas na jazdę i realizować plan, póki co jakoś (z akcentem na jakoś) mi się udaje. Szału nie ma ale dobre chociaż i to – na przekór pogodzie, dojeżdżam na swej maszynie do pracy, po drodze zahaczając o trochę lasu i wzniesień. Niestety nie mam czasu na dłuższą leśną wyprawę ale chodzi mi ona coraz bardziej po głowie, w razie „W” mam już zaplanowanych kilka interesujących opcji. Tymczasem z
w weekend planuje znów atakować zaspy i poraz pierwszy w mojej rowerowej karierze pojade w kasku. Zakupiłem GIRO Indicatora. Sporo przed zakupem czytałem o jego zaletach i że po prostu jest super ,ale jestem ciekaw czy dobrze osłoni mi uszy bo bardzo marzną jak czapka się podwinie. Na pełny test kasku muszę czekać do wiosny. Ale tak się nie mogę doczekać, że chce już go sprawdzać na mrozie.
PS: Oczywiście, że na czapkę założę kask
Sezon 2011 rozpoczęty, radość z jazdy niesamowita ! Zimowe oponki zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie – w porównaniu z (letnimi) kapciami Maxxis High Roller, na których z braku laku pomykałem przez śniegi i lody dotychczas – te niemal kleją się drogi, jazda jak po sznurku, różnica in plus naprawdę kolosalna. Rower daje się prowadzić doskonale, po lodzie i twardym, ubitym śniegu jedzie się pewnie, tylne koło nie buksuje przy mocniejszym depnięciu na pedały. Trochę gorzej jest na zakrętach oraz w
Za oknem tony zalegającego śniegu zamieniają się w błotnistą papkę, wszystko płynie. Nadal nie było mi dane wskoczyć na rower przez ostatnie dni, bo jak nie służba to turbo zajęcia w domu. Aktualnie jestem w trakcie niezłego non-stop maratonu w pracy, dyżur kończę dopiero w Nowy Rok rano...
Ale nie jest to czas stracony – po kilku dniach układania sobie wszystkiego w głowie, rozpisałem swój roczny plan treningowy (startuję 3 stycznia, HA !). Doczytuję to i owo w necie a w ramach kolejnego sz
Pewnie wielu z was dopadła nuda zimowa, szczerze powiedziawszy mnie też. Przełamałem się w końcu i po miesiącu bez jazdy poszedłem do garażu, wyciągnąłem sprzęt i zacząłem śmigać. Nawinąłem skromne 20 km, ale po godzinnej jeździe tak mróz dał mi się we znaki, że nie czułem stóp. Ale było warto. Jutro znów ruszam.
Zapalenie gardła już prawie odpuściło, zapalenie ucha nawet nie ma zamiaru ale generalnie, w stosunku do tego co działo się wcześniej, jest bliżej niż dalej, tak więc powoli dochodzę do siebie. Niestety – wymuszona przerwa w treningach, jak ja tego nie lubię... Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W międzyczasie dotarła do mnie „Biblia kolarza górskiego” Joe Friela, która została pochłonięta dosłownie jednym tchem w dwa wieczory.
Poza tym WRESZCIE uzbroiłem moją maszynę
Już dokładnie tydzień męczy mnie paskudne zapalenie gardła w połączeniu z zapaleniem ucha – skutek zeszłotygodniowego maratonu dyżurowego w pracy oraz braków snu (taka praca); moja podatność na przeziębienia i wszelkiego rodzaju choróbska drastycznie wtedy wzrasta. Ale przede wszystkim, za bardzo się „wyletniłem” podczas ostatniej jazdy – zmokłem, zmarzłem i jeszcze mnie przewiało. Mam teraz nauczkę na własnej skórze. Tak więc na rower wskoczę pewnie dopiero w styczniu bo trochę to potrwa zanim
UKRAINA progress
rama - UKRAINA damka
rama zrawowana nałożony podkład duplicolor i lakier duplicolor skyblue
widelec - zrawowany+polerka
koło tył - 28' gotowe (czyszczenie, smarowanie, centrowanie)
piasta stal chrom torpedo 1-biegowe nowy wkład hamulcowy
obrecz stal chrom
36 szprych stal
koło przód - 28' obrecz od ukrainy stalowa zdarta rdza+ polerka
szprychy stalowe
piasta romet nowa oś i łożyska
opony kenda khan 1,75 kremowe drut
korba na kwadrat romet 44z chrom n
Ostatni tydzień minął mi na dyżurowym maratonie w pracy ale również na przemieszczaniu się rowerem pomiędzy służbami w najdziwniejszych porach dnia i nocy – rzecz jasna na przekór trudnym warunkom atmosferycznym panującym dookoła. Zimowa miejska jazda dojazdowa do pracy nie sprawia mi jednak satysfakcji a momentami wręcz irytuje gdyż ignorancja i debilizm przechodniów wcielających się w śnięte krowy na ścieżkach rowerowych/ulicach/chodnikach lub chamstwo kierowców naprawdę przekraczają granice m
Ruszyło właśnie nowe rozszerzenie dla posiadaczy urządzeń iPhone, Android, BlackBerry i Nokia.
Niestety nie mam na razie jak tego przetestować, więc komentarze będą mile widziane.
Działa już nowy system powiadomień - wraz z jego wprowadzeniem pojawiły się również nowe ustawienia w profilu użytkownika.
W widoku profilu użytkownika jest nowa zakładka - reputacja. Tam możemy zobaczyć kto, kiedy i za co dał nam plusa.
Dawne pole 'rower' pod avatarem użytkownika zostało usunięte. Po aktualizacji garażu, obok przycisku raport, pojawił się guzik 'rower', który przenosi nas do maszyny wybranej osoby... Rower trzeba jednak najpierw dodać do bazy w Garażu.
Przy okazji mojego pobytu w Strzebczu, z piątku na sobotę wykonałem krótką pętlę po okolicznych lasach: Paraszyno, Porzecze, Łówcz Górny, Borówko oraz przede wszystkim pagórkowate rejony Bożego Pola. Wyszło tego niewiele ponad 40km ale za to w jakich warunkach ! Pogoda dopisała więc nie zawiodłem się, sezon zimowy rozpoczęty w pełni.
Nocna jazda po świeżym śniegu przez mrozy (–3 st. C) i lody była dosyć wymagająca, dodatkowe obciążenie zdecydowanie nie pomagało i bujało na boki. Nad
Po ostatnich zmianach ze starej wersji na nową, było sporo problemów i niedociągnięć. Ostatnią poważną awarią był system szybkiego logowania, który na chwilę obecną został całkowicie wyłączony. Wkrótce postaram się go odpalić ponownie.
W ciągu ostatniego tygodnia starałem się dopracować design forum, aby wyglądał jak pierwotne forum w wersji 3.x.
Pojawił się również ciekawy dodatek - podczas zakładania nowego tematu automatycznie wyświetla się lista podobnych tematów - być może ktoś już
Za oknem mega ulewa z siłą wodospadu nie przestaje wylewać się z nieba, temperatura otoczenia spadła do +3st. C. Mój wczorajszy wieczorny zapał do jazdy niestety umarł dziś rano śmiercią tragiczną. Wieczorem rozpoczynam kolejny maraton dyżurowy w pracy – NUDA, szara monotonność dnia codziennego wykańcza. Gmeram zatem w rowerze w ramach chwilowego relaksu, głównie wykańczam krylonem te drobiazgi, których jeszcze nie pomalowałem. W piątek w nocy 60-cio godzinny wyjazd szkoleniowy, powoli szykuję s
Po 12-tu godzinach nierównej walki z wiatrakami (dyżur w pracy) pokręciłem sobie delikatne, wieczorne, błotno-deszczowe 28km przez las. Niedawno wróciłem i jestem teraz rzeźbą z błota. Moja maszyna również wymaga kąpieli – wszystko jest po prostu totalnie zamulone błotem, liśćmi i szczątkami lasu. Przynajmniej widać po rowerze, że gdzieś się było.
Osprzęt gęga prawidłowo, co prawda przy zmianie przełożeń zaczęło ciut szarpać na przednim blacie no ale to pewnie wina zawalenia wszystkiego bł
W kontekście kolejnych wydatków: przy okazji odbioru nowego koła (nareszcie ! ) nabyłem pompkę do amortyzatora (MAGURA). Tak jest, eksperymenty z ustawieniami amortyzatora pora rozpocząć. W/g instrukcji pod moją wagę (72-81kg) oraz przy tym skoku (120mm) ciśnienie powinno wahać się w granicy 85-100psi. Amortyzator dostał 90psi i był stanowczo zbyt miękki, tak więc póki co podpompowałem go do 100psi. No zobaczymy jak teraz będzie się sprawował, chociaż daję głowę, że pewnie i tak skończy się na
No i stało się, po miesiącach oczekiwań jest już nowa wersja forum, a wraz z nią wiele nowych rozwiązań. Sam skin forum wymaga dopracowania, jednak można już śmiało z niego korzystać.
Z poważniejszych rzeczy:
- Nowa wyszukiwarka
- Podgląd tematu po najechaniu na niego myszką
- skin dla wersji mobilnej
- nowy garaż
oraz masa innych drobiazgów.
Generalnie skończyło się jak zawsze – z braku czasu (praca...) zamiast gmerać w śrubkach, linkach oraz innych pierdółkach samodzielnie, zaniosłem wszystko do serwisu celem złożenia. Tym razem świadomie wybrałem serwis „Y” no i rzecz jasna nie zawiodłem się. Tak więc od dziś nareszcie JEST (chwilowo jeszcze bez nowego przedniego koła ale stare spokojnie daje radę) ! Aktualny osprzęt wygląda następująco: SPECYFIKACJA. Z racji zastosowania roweru, wszystko co „oczo###bne” zostało przed montażem
Serwis „X” trochę mnie rozczarował. Po części nie do końca to ich wina, no ale jednak. Zatem jest nowe tylne koło, niestety tylko tylne. Do przedniego przyszły bowiem szprychy w nie tym rozmiarze co trzeba, więc zapletli je jedynie w połowie... A minęły dwa tygodnie ! W dobie przesyłek kurierskich jakoś nie mieści mi się to w głowie... No i jak tu się nie zdenerwować ?! Nieważne. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło – ponieważ w moich starych kołach śmiercią nagłą i tragiczną umarło wł