A więc, byłem dzisiaj na rowerze, jednak byłem Tylko co z tego, skoro ta przygoda trwała niewiele ponad dwie godziny Powody ? Proszę bardzo: boląca dłoń i niebezpiecznie mała ilość powietrza z przodu Jednak czasu wystarczyło aby przetestować nowe pedały, są świetne Czuję się prawie jak w zatrzaskowych, stopa porusza mi się w bucie, ale but na pedale trzyma się znakomicie Są mocne, ale podatne na obtarcia, cóż, nie można mieć wszystkiego Na 6 zębatce coś mi szumi, ale nie mam pojęcia co to może b
I zaczął się czas wyczekiwania na decyzje dotyczące studiów, liczę na dobry kierunek
Ludzie nadal mnie dziwią, mój rower mnie dziwi Ani dziś czy w następnych dwóch dniach nie dosiądę mojego rumaka Może to i lepiej, nabiorę więcej sił Po dłuższym zastanowieniu się stwierdzam, że jestem szczęśliwy gdy idę sam na rower, nawet dziewczyny nie wzbudzają we mnie tak wielkich uczuć Jestem świrnięty ? Może i tak, ale jest mi z tym dobrze Zresztą... zawsze miałem rower, nigdy dziewczyny, więc co się dziw
Ostatnie trzy dni minęły na leczeniu się z obrażeń Spanie na jednym boku, niesprawna dłoń z nadgarstkiem i wszechobecny ból na nogach należało przeczekać Z racji tego, że w końcu mam nowe pedały postanowiłem mimo wszystko iść na rower Po dwóch minutach zaczął padać deszcz, ale i tak wiem, że pedały są i będą świetne, a rower przytył tylko 12g
Zastanawiałem się nad tym, czy dużo ryzykuję jeżdżąc jak do tej pory Ani do DH czy 4x Można by powiedzieć, że zwykłe jeżdżenie lecz i tak spotykam się z t
Matura zdana, ale to tyle dobrych informacji na dzisiaj
Jadąc na kręcenie po parku chorzowskim z koleżanką niestety zabawiłem się w supermana i nie z własnej woli postanowiłem wyprzedzić rower, który jednak nie został mi dłużny i również mnie wyprzedził. Oto efekt http://img19.imageshack.us/img19/3724/spa0254i.jpg
Do wesela wszystko się zagoi ;] Tylko do czyjego ?
W samym parku po raz pierwszy zasmakowałem lotu, po wyskoczeniu(a wcale tego nie chciałem) na jednej z hop. Uczucie niesamowite, p
Pierwszy wpis. Co wypada napisać na blogu, a czego nie ? Blog rowerowy, jednak na pewno rower nie będzie jedynym tematem wpisów. Dość gadania, nogi na pedały i w drogę
Dziś zakończyłem tegoroczną przygodę z tańcem, przez fakt spadnięcia ze schodów, dwa ostatnie miesiące niestety opuściłem, ale na ostatnie zajęcia zebrałem siły i udało się. Było świetnie w trakcie, jak i po zajęciach.
Rano posmarowałem połowę łańcucha, wcześniej go czyszcząc(teraz widzę, że na każdym ogniwie jest jego nazwa) W