QWEY564 Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Witam, mam taką kwestię do poruszenia: -świeżo zaplecione koło na piaście Novateca(2 "maszyny")... i coś w nim trzeszczy.. :/ Odgłos podobny do tarcia niewyregulowanych Vbrake'ów o obręcz ale po rozpięciu hamulców pojawia się przy każdym zakręceniu kołem... więc zostaje nam piasta. 'Skrzypnięcie-trzask' pojawia się zawsze przy zakręceniu kołem(wystarczy lekko ruszyć kółko zarówno w przód jak i w tył -czyli napęd nie trzeszczy) Nie przeszkadza w jeździe ale jest dosyć upierdliwe(jednak rower powinien być bezgłośny).. Kółko kupione przez allegro więc kwestia "wymiany"-"gwarancji" odchodzi na dalszy plan.. Jakieś sugestie? Pomysły? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qazimodo Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Napisz jaki model NOVATECa. Ja mam ten sam problem ze swoimi (przód 2 maszyny tył 4) NT-D041 i NT-42SB. Wydaje mi się że one są bardzo nieszczelne i podchodzi tam woda. Ja problem rozwiązałem WD 40 Zobacz też czy przypadkiem nie masz brudnej szpilki. Kiedyś na trasie zmieniałem oponę i szpilkę położyłem na ziemi. Dostał się tam piasek i skrzypiało. Niemniej jednak łożyska w NOVATECach są wymienialne - Wątpię aby była konieczność. Ogólnie to bardzo wytrzymałe piasty ale nie spodziewaj się cudów. Ciężkie toporne itd.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 piasty piszczą od nowości więc "woda i czynniki zewnętrzne" odpadają... zrobiłem na nich ok 200km we wręcz sterylnych warunkach. Szpilka -znaczy się ośka od szybkozamykacza? -też odpada. model: NOVATEC NT-802 SB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 11 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 nie wiem czy traktowanie piast WD40 to dobry pomysł... nawet jak pomogłoby jakieś "dosmarowanie" to chyba jest to działanie na krótszą metę zalatujące prowizorką: coś trze, możliwe że jakiś kawałek gumy(uszczelka)... rozbierał ktoś te piasty? jak to wygląda w środku?? Teraz tak sobie pomyślałem że trafił mi się jakiś trefny model z niedosmarowanymi łożyskami.. :/ Temat jest otwarty czekam na ewentualne dalsze sugestia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michciu_h Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 No ja też chętnie posłucham jakiś sugestii. Mam dokładnie ten sam model Novateca w równie nowym kole i identyczne objawy. Delikatnie skrzypi podczas wolnych obrotów. Po rozpędzeniu się odgłosy zanikają. Czasami koło jest w ogóle bezgłośne, ale właśnie czasem przy wolnej jeździę słychać delikatne skrzypienie (ślizganie gumy?). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbrozin Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 Ja miałem w swoim Novatecu NT-802 SB odgłos jakby "guma piszczała", głównie słychać to było przy kręceniu korbą wstecz, więc go rozkręciłem i przesmarowałem uszczelkę smarem stałym od strony bębenka, teraz jest ok. Jeśli chodzi o rozłożenie tej piasty to nie jest nic trudnego, więc polecam Wam to zrobić i przy okazji posłuchać każde z łożysk czy to ono nie skrzypi. Natomiast od początku mam problem z bębenkiem, który ma luz i nie mogę go w ogóle rozkręcić ale on jest chyba po prostu od początku źle spasowany. Lanie WD-40 do łożysk to chyba najgorsze co można zrobić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gercio Napisano 13 Maja 2009 Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 mam dokladnie to samo z piasta 802SB... przepraszam za laickie pytanie - to moja pierwsza maszynowka jak rozkreca sie ta piaste? wlasnie psiknalem smarem penetrujacym od strony bebenka... przestalo piszczec zapewne tarla uszczelka. zobaczymy co dalej. niemniej czekam na info o rozbieraniu tej piasty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbrozin Napisano 14 Maja 2009 Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Spróbuję tak pokrótce opisać mniej więcej jak to wygląda: Potrzebujemy: imbus 2mm, młotek, mały śrubokręt lub coś cienkiego do podważenia uszczelki, smar stały np. Finish Line smar syntetyczny albo zwykły smar typu towot. 1. Odkręcamy 2 śrubki (czerwone strzałki) i zsuwamy te metalowe przykrywki, które były przykręcone tymi śrubami. 2. Pod przykrywkami z obydwu stron piasty są gumowe uszczelki (przerywana biała linia), ta od strony bębenka (niebieska kreska) powoduje to dziwne skrzypienie. Uszczelki podważam małym śrubokrętem i je wyciągam, delikatnie żeby nie uszkodzić. 3. Pod uszczelkami widoczne są już łożyska, dobrze jest mniej więcej przyjrzeć się ile każde łożysko wystaje ponad wewnętrzny mechanizm bębenka oraz korpus piasty, żeby później wbić je na taką samą głębokość bez stresu czy przypadkiem nie jest już za bardzo wbite. 4. Samo wybijanie łożysk wygląda tak, że najpierw uderzamy młotkiem w oś po przeciwnej stronie bębenka (kierunek zielonej strzałki), po tym zabiegu powinno nam wyskoczyć łożysko z osią. Można sprawdzić teraz czy łożysko od strony bębenka jest ok. 5. Drugie łożysko wybijam też osią tylko trzeba ją dobrze dopasować bo jest zbyt krótka by wybić jak pierwsze łożysko, a poza tym warto zobaczyć która strona osi jest lewa a która prawa, przydatne przy późniejszym skręcaniu. 6. Jeśli chodzi o sam mechanizm bębenka to nie byłem w stanie go rozkręcić, więc nie wiem co tam siedzi w środku. Podobno te 2 widoczne zęby wewnątrz bębenka mają lewy gwint, tak więc w lewo przykręcamy w prawo odkręcamy ale sam tego nie sprawdziłem więc proszę się nie sugerować tą opinią. 7. Samo składanie piasty odbywa się analogicznie. Do wbicia łożysk idealnie sprawdza się oś oraz metalowa przykrywka (z 1 punktu tej instrukcji) która była po przeciwnej stronie bębenka. Po jej odwróceniu tył na przód idealnie wbija się łożyska na swoje miejsca. Ja proponuję najpierw wbić łożysko po przeciwnej stronie bębenka, później włożyć oś z prawym łożyskiem i odwróconą przykrywką uderzam młotkiem, łożysko powinno idealnie się spasować. Wbijamy je do końca i sprawdzamy czy nie ma żadnych luzów. Warto nałożyć cienką warstwę smaru dookoła łożyska, łatwiej je wbijemy i wyjmiemy w przyszłości. 8. Jeśli jest ok to montuję uszczelkę po przeciwnej stronie bębenka i przykrywkę, przykręcam ją śrubką. 9. Teraz zakładam przykrywkę od strony bębenka i przykręcam ją, a na koniec gumową "hałasującą" uszczelkę, którą całą smaruję smarem stałym. Uszczelka idealnie powinna się spasować z rowkami w przykrywce. Uszczelkę montujemy wystającym brzegiem do wewnątrz. 10. Jeśli na koniec okaże się, że piasta nie chce wpasować się w ramę (oś za mało wchodzi w ramę) to znaczy że prawdopodobnie łożyska są zbyt płytko wbite, dlatego proponuję zdjąć przykrywkę (pkt.1) i powbijać je solidniej. Z lewej strony to czy łożysko jest dobrze wbite możemy sprawdzić już podczas instalacji uszczelki, bo inaczej nie wpasujemy jej w korpus piasty, gdyż jest ona na równo z jej zakończeniem. I to chyba tyle, starałem się jakoś obrazowo to przedstawić ale jeśli coś jest nie jasne to proszę pisać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 14 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 dziękować. wygląda sensownie i logicznie więc chyba w najbliższym czasie zajrzę do swojej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
g3rman Napisano 14 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Potrzebuje pilnie pomocy Spróbuję tak pokrótce opisać mniej więcej jak to wygląda: Potrzebujemy: imbus 2mm, młotek, mały śrubokręt lub coś cienkiego do podważenia uszczelki, smar stały np. Finish Line smar syntetyczny albo zwykły smar typu towot. 1. Odkręcamy 2 śrubki (czerwone strzałki) i zsuwamy te metalowe przykrywki, które były przykręcone tymi śrubami. A co zrobić jeśli śrubka jest wyrobiona i nie moge jej kluczem odkręcić ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 14 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 wbijasz plaski srubokret i powinno sie udac, nawiercanie z odwrotnym gwintem w tym przypadku moze byc niewykonalne z powodu rozumiaru srubki... kurcze wszyscy maja problemy z novatekami, ja niszcze 2 komplet i nic...cos tam drapie w srodku, ale kreca sie jak nowki, kolega z ktorym jezdze, tez ma i nic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
g3rman Napisano 15 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 wbijasz plaski srubokret i powinno sie udac, nawiercanie z odwrotnym gwintem w tym przypadku moze byc niewykonalne z powodu rozumiaru srubki... kurcze wszyscy maja problemy z novatekami, ja niszcze 2 komplet i nic...cos tam drapie w srodku, ale kreca sie jak nowki, kolega z ktorym jezdze, tez ma i nic... dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jano3 Napisano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 Wiem, ze odkopuje stary temat, ale borykam sie z tym samym problemem i chcialbym zapytac jak u was funkcjonuja dalej te piasty, a przede wszystkiem bebenki. http://www.forumrowerowe.org/topic/98136-piasta-novatec-tyl-nt-802sb-chrobotanie-bebenka/ moj temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KeenJow Napisano 28 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2011 Opis rozbioru piasty super, ale przydałoby mi się także jak rozebrać bębenek. W bębenku Novatec'a 802SB są dwa wianuszki kulek, które zabezpieczone jedynie lekką uszczelką łatwo (po 1000km, 2x mokro było) nazbierały mi piasku i skrzeczą. Ma ktoś instrukcję rozbiórki bębenka, czy trzeba wymienić całość ? Czy pasowałby nowy bębenek od piasty z łożyskami maszynowymi w bębenku (bębenek jak w F062SB do piasty 802SB) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jano3 Napisano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2011 myślałem, że w tym bębenku sąmaszyny. Też bym był ciekaw czy dam radę tam wrzucić taki bębenek, żeby to jakoś normalnie działało, bo wstyd jak gdzieś prowadzi się rower a z tylmiego koła chrobotanie. Ile taki bębenek może kosztować?? I czy ewentualnie uwzględnią takie cośna gwarancji?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.